fot. Ralf Lotys (Sicherlich), CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11327167

Kanada, Australia i Wielka Brytania uznały państwowość Palestyny

Szefowie rządów: Kanady – Mark Carney, Australii – Anthony Albanese i Wielkiej Brytanii – Keir Starmer, w niedzielę, w osobnych komunikatach, ogłosili, że ich kraje uznają państwowość Palestyny. Premier Benjamin Netanjahu stwierdził, że utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego zagraża interesom Izraela.

Jako pierwszy oświadczenie wydał premier Kanady, co oznacza, że państwo to było pierwszym spośród krajów G7, nieformalnej grupy największych światowych potęg gospodarczych, które uznało suwerenność Palestyny.

W komunikacie na platformie X Carney napisał, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie i oferuje partnerstwo w budowaniu pokojowej przyszłości zarówno dla państwa palestyńskiego, jak i państwa Izrael”.

Chwilę później oświadczenie wydał Albanese stwierdzają, że „Australia uznaje uzasadnione i od dawna pielęgnowane aspiracje narodu palestyńskiego do posiadania własnego państwa”.

>>> Palestyna: kolejny atak osadników na ostatnią chrześcijańską wioskę na Zachodnim Brzegu

„Prezydent Autonomii Palestyńskiej uznał prawo Izraela do istnienia i zobowiązał się wobec Australii do przeprowadzenia demokratycznych wyborów i dokonania znaczących reform w dziedzinie finansów, zarządzania i edukacji” – czytamy w komunikacie. Australia, podobnie jak Kanada, należy do G20, czyli międzynarodowego forum skupiającego 19 kluczowych państw świata oraz Unię Europejską i Unię Afrykańską.

Następnie w imieniu Wielkiej Brytanii premier Starmer obwieścił uznanie suwerenności Palestyny. – Dziś, aby ożywić nadzieję na pokój i rozwiązanie dwupaństwowe, oświadczam jasno, jako premier tego wspaniałego kraju, że Wielka Brytania formalnie uznaje państwo palestyńskie – stwierdził.

Wielka Brytania jest jednym z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i również należy do G7.- Dołączamy do ponad 150 krajów, które uznają państwo palestyńskie – podkreślił Starmer, dodając, że decyzja ta jest „zobowiązaniem dla narodu palestyńskiego i izraelskiego, że może istnieć lepsza przyszłość”.

fot. EPA/TOLGA AKMEN

Premier zapowiedział nałożenie przez Wielką Brytanię kolejnych sankcji na terrorystyczne ugrupowanie Hamas w najbliższych tygodniach. – To rozwiązanie nie jest nagrodą dla Hamasu, ponieważ oznacza, że Hamas nie ma przyszłości, nie ma żadnej roli w rządzie, nie ma żadnej roli w kwestiach bezpieczeństwa. Już nałożyliśmy sankcje na Hamas i pójdziemy dalej. Zleciłem prace nad nałożeniem sankcji na innych działaczy Hamasu w nadchodzących tygodniach – dodał.

Uznanie państwowości Palestyny przez kolejne kraje, to nieodwracalny krok przybliżający utworzenie niepodległego i suwerennego państwa palestyńskiego – stwierdziła w niedzielę szefowa dyplomacji Autonomii Palestyńskiej Warsen Achabekjan.

– To uznanie z pewnością nie ma charakteru symbolicznego. To praktyczny, namacalny i nieodwracalny krok, który muszą podjąć państwa, jeżeli zależy im na utrzymaniu rozwiązania dwupaństwowego – powiedziała ministra spraw zagranicznych dziennikarzom w Ramallah.

Premier Benjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę, że utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego zagraża interesom Izraela i stanowi „absurdalną nagrodę za terror” Hamasu. Zapowiedział, że w najbliższych dniach Izrael zareaguje na uznawanie Palestyny przez kolejne państwa świata.

>>> Kard. Pietro Parolin: Izrael i Palestyna powinny żyć razem jako autonomiczne państwa

– Będziemy musieli walczyć na forum ONZ i we wszystkich innych miejscach przed kierowaną pod naszym adresem fałszywą propagandą i wezwaniami do utworzenia państwa palestyńskiego, co zagrażałoby naszemu istnieniu i stanowiło absurdalną nagrodę za terror – oświadczył Netanjahu przed niedzielnym posiedzeniem rządu.

Zapowiedział, że społeczność międzynarodowa „w najbliższych dniach” pozna reakcję Izraela. Premier dodał, że podczas swojego zaplanowanego na piątek wystąpienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ „przedstawi prawdę”, która nie jest tylko racją Izraela, ale też „obiektywną prawdą w sprawie sprawiedliwej walki z siłami zła i (izraelskiej – PAP) wizji prawdziwego pokoju – pokoju poprzez siłę”.

Hamas skomentował uznanie państwa palestyńskiego przez Wielką Brytanię, Kanadę i Australię jako ważny krok dla Palestyńczyków, ale wezwał do podjęcia „praktycznych działań” przeciwko Izraelowi. Wszystkie trzy państwa uznają Hamas za organizację terrorystyczną i wykluczają jego udział w tworzeniu niepodległej Palestyny.

Rządząca Strefą Gazy grupa oceniła, że niedzielna decyzja trzech krajów jest ważnym krokiem w potwierdzeniu prawa Palestyńczyków do ich ziemi i ustanowienia niepodległego państwa ze stolicą w Jerozolimie.

W oświadczeniu Hamasu dodano, że tym deklaracjom muszą jednak towarzyszyć „praktyczne działania”, prowadzące do natychmiastowego zakończenia wojny w Strefie Gazy i powstrzymania izraelskiego osadnictwa na Zachodnim Brzegu. Islamistyczna grupa wezwała też społeczność międzynarodową i ONZ do zerwania współpracy z Izraelem.

Obok Kanady i Wielkiej Brytanii, także Francja, należąca do G7, przedstawiła w lipcu plan uznania niepodległości Palestyny. Oczekuje się, że uczyni to już w poniedziałek podczas 80. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Francja także jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Decyzję o uznaniu suwerenności Palestyny zapowiedziała też m.in. Portugalia, Belgia i Luksemburg. Również Nowa Zelandia rozważa podjęcie takiej decyzji.

Niemcy i Włochy, które także należą do grupy G7, jasno dały do zrozumienia, że na razie nie zamierzają pójść w ich ślady. Podobnie jak niektóre inne rządy europejskich państw, uważają, że uznanie suwerenności Palestyny powinno być częścią negocjacji dotyczących uznania dwupaństwowości.

Japonia, chcąc utrzymać dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, także nie zamierza uznać Palestyny. Prezydent USA Donald Trump jednoznacznie sprzeciwia się suwerenności państwa palestyńskiego.

Na początku tego tygodnia komisja śledcza ONZ doszła do wniosku, że Izrael dopuścił się ludobójstwa na Palestyńczykach w Strefie Gazy. Izrael potępił tę informację jako „zniekształconą i fałszywą”.

Naród palestyński chciałby utworzyć państwo obejmujące teren Strefy Gazy, Zachodniego Brzegu Jordanu i Jerozolimy Wschodniej. Powstanie niepodległej Palestyny jest elementem tzw. rozwiązania dwupaństwowego, które miałoby zakończyć konflikt izraelsko-palestyński. Takie podejście jest popierane m.in. przez ONZ, UE, państwa arabskie czy Autonomię Palestyńską.

Zachodni Brzeg pozostaje pod izraelską okupacją, ale jest współadministrowany przez Autonomię Palestyńską. Jerozolima Wschodnia została anektowana przez Izrael, czego nie uznała większość państw świata. W Strefie Gazy od blisko dwóch lat trwa wojna Izraela przeciwko rządzącemu tym terytorium Hamasowi.

Obecnie ok. 150 krajów formalnie uznaje Palestynę jako państwo. Polska uznaje suwerenność Palestyny od 1988 r. W praktyce Palestyna nie ma jednak jednolitego terytorium, spójnej administracji czy kontroli nad granicami. Uznanie jej państwowości jest gestem dyplomatycznym, który nie zmienia sytuacji Palestyńczyków.

Kwestię powstania państwa palestyńskiego komplikuje obecność ponad pół miliona żydowskich osadników na zamieszkiwanym przez ok. 3 mln Palestyńczyków Zachodnim Brzegu.

Izraelska armia rozpoczęła ofensywę w Strefie Gazy w odpowiedzi na atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., w którym zginęło około 1200 osób, a 251 zostało wziętych jako zakładnicy. W wyniku działań odwetowych armii izraelskiej śmierć poniosło co najmniej 65 141 Palestyńczyków.

Ministerstwo zdrowia kontrolowane przez Hamas poinformowało, że w wyniku niedożywienia i głodu w wyniku wojny w Strefie Gazy zmarło dotychczas 435 osób, w tym cztery między piątkiem a sobotą.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze