Mary Wagner

YouTube

Kanada: poruszający list Mary Wagner z więzienia w Vancouver

Mary Wagner została aresztowana w Wielki Czwartek na terenie kliniki aborcyjnej Everywoman’s Health Center w Vancouver – tak podaje portal pro-life lifenews.com. Mary rozdawała tam róże, z kopią cudownego medalika oraz krótką wiadomością dla matek. 

Ochrona kliniki próbowała usunąć Mary Wagner, ta jednak powiedziała, że „zostanie z nienarodzonymi dziećmi”. Wezwano policję, a gdy ta przybyła Mary uklękła. Policja wyniosła ją siłą. Została oskarżona o utrudnianie korzystania z mienia zgodnie z jego przeznaczeniem. Obecnie przebywa w areszcie w Vancouver, w Kanadzie

Jak podaje jednak matka obrończyni życia, Mary napisała z więzienia poruszający list. Tłumaczenie podał polski funpage Mary Wagner „Mary Wagner w Polsce”.

„Na próżno patrzyłem na współczucie, na pociechę; nikt nie mógł mnie znaleźć ”(Psalm 69).

Dlaczego chrześcijanie mieliby chodzić do tych miejsc, w których zabijane są małe dzieci, które jeszcze się nie narodziły? „Cokolwiek zrobiłeś jednemu z najmniejszych moich braci, zrobiłeś to mnie… Cokolwiek nie zrobiłeś jednemu z najmniejszych moich braci, nie zrobiłeś mi tego” (Ew. Mateusza 25:40).

Nasz Pan wzywa nas, byśmy rozpoznali Jego twarz w obliczu naszego brata, naszej siostry, zwłaszcza tych, którzy są najbardziej zapomniani. Każda kobieta, która wchodzi na placówkę w celu zakończenia ciąży, przerywając swoje dziecko, jest Jezusem – słowami św. Teresy z Kalkuty – w swoim „niepokojącym przebraniu” Dzieckiem w jej łonie, którego nie widzimy, jest Jezus, błaga o to, aby choć jedna osoba okazała mu współczucie i pocieszenie…

Nasza obecność w tych miejscach, w których zabijane są najmłodsze dzieci Boże, jest odpowiedzią na Boga, który jest Miłością, który pierwszy nas umiłował. Ten, który nas umiłował przez całą wieczność, jest tam, porzucony przez siebie i ponownie poddany egzekucji, tak jak to zrobił na Kalwarii. Niech On nas tam poprowadzi w duchu pokuty, pocieszy Go w agonii, modli się za naszych braci i siostry, uczyni, co możemy, dzięki Jego łasce, aby przynieść Jego Światło i Miłość tam, gdzie jest tylko ciemność i pogarda.

Jeśli nasze oczy doprowadzą nas do zauważenia i troszczenia się o osobę, która jest bez domu, zmarznięta , głodna i bez przyjaciela, czy zamkniemy oczy naszego serca na bezradne dziecko, które zostanie śmiertelnie wyrzucone z realnego domu? Kiedy Nasza Błogosławiona Matka pośpieszyła do swej ciężarnej kuzynki Elżbiety w jej potrzebie, także i my pośpieszmy do matek i dzieci, które rozpaczliwie potrzebują Jego Światła i Miłości. Gdy stała przy krzyżu, cierpiąc blisko swego Syna, gdy znosił agonię ukrzyżowania, my również pozostańmy z nimi.

„Dziś, jeśli usłyszycie Jego głos, nie zatwardzajcie serc waszych” (Psalm 95: 8).

Dla zbyt wielu „dzisiejszych” zatwardziało moje serce. Miłość ciałem się stała, aby pokazać nam większą miłość, Miłość umarła w ciele i zmartwychwstała, aby pokazać nam, że „nie ma większej miłości”, a Miłość otrzymuje dla siebie wszystko, co robię lub czego nie robię dla „jednego z tych najmniejszych” (Mt 25, 40), moich braci i sióstr w ciele.

„Miłujcie się wzajemnie, tak jak Ja was umiłowałem” (J 13, 34). Nie kocham tak, jak On mnie umiłował. Nie mogę kochać tak, jak On mnie umiłował. Nie możemy Cię kochać tak, jak Ty nas kochałeś. Z twoją pomocą, Panie, zacznijmy od nowa.”

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze