fot. unsplash

Kanadyjski kardynał: wolno wpuścić do kościoła mniej ludzi niż do sklepu z alkoholem

Kanadyjski kard. Thomas Collins wystąpił przeciw utrzymywaniu bardzo restrykcyjnych ograniczeń antypandemicznych w kościołach w sytuacji, gdy w innych sferach życia są one luzowane. Na przykład sklepy w Toronto mogą obsługiwać jedną czwartą dotychczasowej liczby klientów, zaś w miejscach kultu, choć zwiększono liczbę uczestników ślubów czy pogrzebów z 5 do 10 osób, to nadal niemożliwe są regularne liturgie.

W liście do wiernych arcybiskup Toronto stwierdził, że liczba wiernych powinna zależeć od wielkości kościoła. Jego zdaniem zachowanie limitu 10 osób w świątyni mogącej pomieścić 100 czy 1000 wiernych „nie ma sensu”. Oznacza to bowiem, że na pogrzeb w katedrze św. Michała, mającej 1500 miejsc, może przyjść zaledwie 10 osób, z celebrującym księdzem włącznie, podczas gdy do sklepu alkoholowego za rogiem może ich wejść kilkadziesiąt.

>>> „Tak źle jeszcze nie było” – Brazylia w najgorszym momencie pandemii

Hierarcha wezwał wiernych, by naciskali na swych przedstawicieli w parlamencie prowincji Ontario, prosząc ich o wprowadzenie ograniczeń w miejscach kultu w zależności od pojemności świątyń, zamiast wprowadzania „przypadkowej liczby” wiernych.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze