spowiedź spowiednik konfesjonał

Fot. cathopic

Księża zostaną zmuszeni do ujawnienia tajemnicy spowiedzi?

Karę 30 dni więzienia lub grzywny do 1500 dolarów przewiduje projekt ustawy stanowej Dakoty Północnej w USA, która narzucić ma na kapłanów obowiązek ujawnienia tajemnicy spowiedzi w przypadku „potwierdzonego lub podejrzewanego znęcania się nad dzieckiem”.

Dotychczas obowiązujące w tym stanie prawo nakłada na księży obowiązek zawiadomienia władz, gdy wiedzą o tym, że dziecko jest lub może być wykorzystywane, jednak nie dotyczy to sytuacji, gdy wiedza lub podejrzenie na ten temat „pochodzą z informacji otrzymanych w charakterze doradcy duchowego”, co oznacza, że przepisy nie obejmują spowiedzi sakramentalnej. Stanowi kongresmeni z Dakoty Północnej chcą zniesienia tego wyjątku i zamierzają uchwalić prawo zmuszające księży, by ujawniali przypadki przestępstw z udziałem nieletnich, o których dowiedzieli się w konfesjonale.

fot. unsplash

Jak przypomina katolicka agencja CNA, Kodeks Prawa Kanonicznego stanowi, że „tajemnica sakramentalna jest nienaruszalna, dlatego nie wolno spowiednikowi słowami lub w jakikolwiek inny sposób i dla jakiejkolwiek przyczyny w czymkolwiek zdradzić penitenta”. Użyte w kanonie określenie „sacramentale sigillum” (pieczęć sakramentalna) akcentuje konieczność zachowania poufności co do treści spowiedzi. Kapłanom nie wolno nawet ujawniać, czy doszło do spowiedzi. CNA podkreśla, że księża nie mogą naruszać owej „pieczęci” nawet pod groźbą kary pozbawienia wolności lub kary cywilnej, a jeśli to zrobią, mogą zostać poddani ekskomunice.

>>> Ojciec Jordan Śliwiński o tym, kogo tak naprawdę obowiązuje tajemnica spowiedzi

Christopher Dodson, dyrektor wykonawczy i radca generalny Konferencji Katolickiej w Dakocie Północnej, przyznał, że jest zaskoczony i bardzo zaniepokojony projektem ustawy, ponieważ naruszałaby ona regulacje dotyczące prywatności, religijnego doradztwa i wyznania nie tylko wobec katolików, ale wobec wszystkich. Jego zdaniem, forsowanie prawa łamiącego zasady wolności religijnej jest tym bardziej niezrozumiałe, że niedawno zakończyło się 18-miesięczne dochodzenie prowadzone przez prokuraturę stanową w sprawie wykorzystywania seksualnego dzieci przez duchownych w dwóch diecezjach na terenie Dakoty Północnej. Potwierdziło ono, że wszystkie oprócz jednego oskarżenia o nadużycia ze strony księży w diecezji zostały już zgłoszone. Stanowe władze wskazały przypadek jednego księdza, który został oskarżony o nadużycia seksualne w latach 70. i nie znalazł się na wstępnej liście przygotowanej przez diecezję, gdyż nie był kapłanem diecezjalnym.

Fot. pixabay

Kwestia ujawniania tajemnicy spowiedzi w przypadkach wykorzystywania dzieci pojawiła się kilka razy w ostatnich latach. Podobny projekt ustawy, który miał zmusić księży do naruszenia tajemnicy spowiedzi, został wprowadzony w Kalifornii, a następnie odrzucony w 2019 r. z powodu obaw o naruszenie wolności religijnej i ewentualnych problemów z egzekwowaniem prawa. W 2016 r. sąd apelacyjny stanu Luizjana podtrzymał prawo księdza do zachowania sakramentalnej tajemnicy spowiedzi. Kilka australijskich stanów, w tym Wiktoria, Tasmania, Australia Południowa i Australijskie Terytorium Stołeczne, przyjęło już przepisy zmuszające księży do naruszania tajemnicy spowiedzi, zgodnie z zaleceniami Królewskiej Komisji w sprawie przypadków wykorzystywania seksualnego przez duchownych. Jednak biskupi i kapłani w tych stanach zapowiedzieli, że nie podporządkują się prawu i będą kontynuować przestrzeganie prawa kościelnego.

Penitencjaria Apostolska w nocie opublikowanej 1 lipca 2019 r. podkreśliła, że tajemnica spowiedzi nigdy i z jakiegokolwiek powodu nie może być naruszona. Dokument ten potwierdził również, że nigdy nie można uzależniać udzielenia rozgrzeszenia od obietnicy oddania się przez penitenta w ręce organów sprawiedliwości. Potępiono też podejmowane przez niektóre władze państwowe próby osłabienia tajemnicy spowiedzi. Czy jednak istnieją okoliczności, które sprawiają, że dozwolone jest złamanie tajemnicy spowiedzi? Czy coś może ją unieważnić? I czy obowiązuje tylko spowiednika czy też penitenta lub ewentualnego świadka? Pytamy o to księdza profesora Jacka Hadrysia.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze