Kard. Christoph Schönborn: Kościół przechodzi wielkie próby, ale jest na dobrej drodze
Kościół przechodzi wielkie próby, ale jest na dobrej drodze – podkreślił kard. Christoph Schönborn w wywiadzie dla Radia Watykańskiego na zakończenie XVI Zgromadzenia Ogólnego Zwyczajnego Synodu Biskupów na temat „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Dla arcybiskupa Wiednia pocieszający jest fakt, że Kościół rośnie na „globalnym Południu”. W styczniu austriacki purpurat skończy 80 lat i z tej perspektywy spogląda wstecz na dziesięciolecia swoich doświadczeń w Synodach Biskupów.
Pytany jak patrzy ze swojej perspektywy na proces synodalny i tym samym rozwój Kościoła „w kierunku nowego horyzontu” kard. Schönborn przypomniał, że synod, „synodos”, oznacza „wspólną drogę”. „Kościół podążał tą wspólną drogą przez wieki. Doświadczył Soboru Watykańskiego II jako wielkiej drogi, z wieloma przeszkodami, wieloma potknięciami. I od tego czasu jest ona kontynuowana” – powiedział kardynał.
>>> Kard. Christoph Schönborn: Austria była krajem, w którym ludzie rozmawiali ze sobą
Wspomniał swój pierwszy udział w synodzie w 1985 roku, prawie 40 lat temu, kiedy był jeszcze teologiem. „Od Soboru minęło zaledwie 20 lat. Teraz minęło 60 lat. Podróż trwa, a Kościół rośnie. „Kościół przechodzi przez wielkie próby, prześladowania i bolesne doświadczenia, takie jak skandal nadużyć seksualnych, ale Kościół jest na dobrej drodze” – powiedział kard. Schönborn.
Wyznał, że doświadczenie tego synodu, jego ostatniego, jest następujące: „Kościół zmierza na Południe. Kościół rozwija się bardzo mocno na półkuli południowej. To także pociesza mnie, gdy zdaję sobie sprawę, że przeżywamy czas jego kurczenia się w Europie i w świecie zachodnim”.
Pytany, czy synod w nowej formie zastąpi Sobór jako narzędzie Kościoła powszechnego, kardynał odparł: „Nie sądzę. Ponieważ Synod i Sobór to dwa zasadniczo różne podejścia. Sobór ekumeniczny jest czymś bardzo wielkim, bardzo niezwykłym. Odbywa się być może co 100 lat. Z drugiej strony synod jest formą regularną. Zgodnie z prawem kanonicznym synody mogą odbywać się znacznie częściej. Od czasu Soboru, czyli od 60 lat, jesteśmy przyzwyczajeni do Synodu Biskupów. Obecnie uległ on dodatkowemu rozszerzeniu dzięki uczestnictwu chrześcijan, którzy biorą w nim udział jako osoby ochrzczone. Synod będzie się nadal rozwijał”.
>>> Kard. Christoph Schönborn: przyjaźń jest eliksirem życia
W dniach od 2 do 27 października w Watykanie odbywała się druga sesja XVI Zgromadzenia Ogólnego Zwyczajnego Synodu Biskupów na temat „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Ostatni dzień obrad rozpoczął się w sobotę modlitwami i pieśniami. W obecności papieża Franciszka około 360 uczestników, w tym po raz pierwszy kobiety, dziękowało za czterotygodniowe doświadczenie synodu i modliło się o pomyślny dokument końcowy. W ciągu dnia ma zostać odczytany projekt ostatecznego tekstu, a następnie poddany głosowaniu punkt po punkcie. Tylko te części, które zostaną zatwierdzone przez ponad dwie trzecie uczestników synodu, zostaną uznane za przyjęte. Zatwierdzony tekst zostanie przedłożony papieżowi Franciszkowi do zatwierdzenia.
368 mężczyzn i kobiet ze wszystkich kontynentów bierze udział w zgromadzeniu synodalnym jako członkowie z prawem głosu. 96 z nich, czyli około jedna czwarta, nie jest biskupami, ale kapłanami, diakonami, zakonnikami lub świeckimi chrześcijanami.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |