fot. unsplash

Kard. Duka: nie można nigdy tracić nadziei

O znaczeniu wiary, szacunku i tolerancji dla innych dla życia demokratycznego przypomniał w swojej refleksji prymas Czech, kard. Dominik Duka OP. Nawiązał do 31 rocznicy „aksamitnej rewolucji” i odzyskania przez swą ojczyznę suwerenności po latach zniewolenia komunistycznego.

Oto tekst opublikowany na blogu arcybiskupa praskiego w tłumaczeniu na język polski:

Tegoroczny 17 listopada, Dzień Walki o Wolność i Demokrację, który jest powiązany z walką z obydwoma totalitaryzmami XX wieku, czyli z walką przeciwko nazizmowi i komunizmowi, ma naprawdę szczególną atmosferę: jesteśmy spętani kleszczami koronawirusa, pochodzącego z kraju wyraźnie mówiącego o odrzuceniu rzeczywistej wolności i demokracji [ChRL – przyp. KAI].

>>> Nie będzie jedności Europy bez wierności ojcom

Flickr/Catholic Church England and Wales/CC BY-NC-SA 2.0/Mazur/cbcew.org.uk

W sytuacji, gdy jesteśmy świadkami ekspansji terytorialnej i braku szacunku dla samostanowienia narodów Górskiego Karabachu, gdzie obserwujemy pełzające tłumienie praw i wolności człowieka, nowy totalitaryzm pokazuje pazury i zęby. Nie czuję się dobrze i martwię się. Rosnąca nienawiść, wściekłość, pogarda dla tolerancji graniczące z cynizmem zagrażają nam bardziej niż zagrożenia zewnętrzne. Sądzę, że fakt ten trapi każdego człowieka dobrej woli, że każdego, kto tęskni za prawdą, kontaktami międzyludzkimi i wolnością, obecna sytuacja skłania do czujności i odwagi. Tydzień św. Agnieszki Listopadowej Aksamitnej Rewolucji (podkreślam AKSAMITNEJ) nie tylko nas zobowiązuje, ale także oskarża nas o obojętność i obywatelskie tchórzostwo. Trzeba nie tylko wspominać, ale musimy pamiętać! Nie wolno stracić nadziei, tak jak jej nie stracili bojownicy ruchu oporu z okresu II wojny światowej, III ruchu oporu [przeciw dyktaturze komunistycznej – przyp. KAI] i ofiary lat 50. Cudem nie było jedynie lądowanie Jana Pawła II. na lotnisku w Ruzyně (jako symboliczne), ale przede wszystkim upadek imperium zła i powrót wolności, demokracji i suwerenności. Nie było to takie łatwe, jak wielu myśli. Złote lata sześćdziesiąte nie były złote dla wszystkich, a normalizacja nie była jedynie udawaniem klauna, lecz miała swoje ofiary. Nadzieja nigdy nie umiera, takie jest przesłanie Tomáša G. Masaryka, Eduarda Beneša, Václava Havla, Václava Bendy i innych.

Demokrację i wolność obronimy tylko wtedy, gdy przezwyciężymy sami w sobie demony nienawiści i pogardy dla innych, ale będziemy mieć szacunek i tolerancję dla innych. Tomáš G. Masaryk napisał, że bez przyzwoitości i pobożności demokracja nie może istnieć i się rozwijać.

Jeden z was, świadek 17 listopada 1989 na Národnej třídzie, Dominik Duka OP

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze