Kard. Dziwisz: doświadczyliśmy w tym roku niezrozumiałych ataków na Jana Pawła II
Jan Paweł II był zawsze znakiem sprzeciwu, bo taki jest los prawdziwych uczniów Jezusa Chrystusa – mówił kard. Stanisław Dziwisz w bazylice św. Floriana w Krakowie. Wieloletni sekretarz osobisty polskiego papieża odprawił tam Mszę św. na zakończenie roku.
W bazylice św. Floriana 31 grudnia kończą się obchody 100. rocznicy urodzin Karola Wojtyły, który jako młody kapłan był wikariuszem w tym kościele w latach 1949-1951. Z tego powodu bazylika św. Floriana była kościołem jubileuszowym i tutaj też można było uzyskać odpust zupełny. W homilii kard. Dziwisz przypomniał, że młody Wojtyła pracował u św. Floriana dwa lata, ale później, choć odwołany do pracy naukowej, nadal prowadził tutaj duszpasterstwo akademickie, aż do nominacji na biskupa pomocniczego w 1958 roku.
– Tutaj ks. Wojtyła poznawał warunki pracy w wielkomiejskiej parafii. Tutaj katechizował młodzież licealną. Tutaj uczył się, jak docierać do studentów, którzy w warunkach wojującego ateizmu chcieli poznawać prawdę o Bogu i człowieku, a ich duszpasterz przybliżał im tę prawdę – wspominał krakowski metropolita senior. Jak podkreślał, dla młodych ksiądz i profesor stawał się „przykładem szukania prawdy, życia prawdą i dzielenia się prawdą”. – Tutaj rodziło się „Środowisko” – wspólnota ludzi podzielających ideały, którymi żył ksiądz, a potem biskup, kardynał i wreszcie papież. Możemy powiedzieć, że tutaj się to wszystko zaczynało – ocenił hierarcha.
Kard. Dziwisz przypomniał ponadto, że mijający rok był w Polsce Rokiem św. Jana Pawła II, przeżywanym w warunkach epidemii. – Doświadczyliśmy również w tym roku, szczególnie w ostatnich miesiącach, niezrozumiałych ataków na osobę i świętość Jana Pawła II. Był on zawsze znakiem sprzeciwu, bo taki jest los prawdziwych uczniów Jezusa Chrystusa – podkreślał były sekretarz papieski, dodając, że „już w pierwszych latach pontyfikatu usiłowano go wyeliminować, bo przeszkadzał tym, którzy chcieli urządzać świat bez Boga, bez Kościoła, bez Ewangelii Jezusa Chrystusa”.
>>> Bp Muskus: prawda woła o ujawnienie
Dziś, na końcu roku, dziękujemy Bogu za to wszystko, co św. Jan Paweł II wniósł w życie Kościoła i świata, również na naszej polskiej ziemi. Dziękujemy za jego nauczanie, za jego służbę, za świadectwo, jakie nam zostawił. Pragniemy, by kolejne pokolenia inspirowały się jego mądrością, jego służbą i świętością. Dlatego chcemy utrwalać pamięć o najwybitniejszym z rodu Polaków i o świętym Pasterzu, którym Opatrzność posłużyła się, by przywrócić nam wolność i odmienić oblicze naszej ziemi – podsumował kardynał.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |