pomoc

fot. pixabay.com

Kard. Dziwisz: kochać i służyć – oto szczególna lekcja tegorocznego Wielkiego Czwartku

Niech każdy z nas pomyśli, gdzie, kiedy, jak i komu może oddać przysługę, traktując poważnie wezwanie Jezusa do umywania sobie nawzajem nóg – zachęcał kard. Stanisław Dziwisz podczas mszy św. wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sanktuarium św. Jana Pawła II. Eucharystia była transmitowana w mediach społecznościowych.

Kard. Dziwisz podkreślał duchową łączność z całym Kościołem „w tym szczególnym momencie zagrożenia, przed jakim stanął cały nasz świat”. Mówił, że w trudnym czasie męka i zmartwychwstanie Jezusa to „horyzont nadziei”. Modlił się za ofiary pandemii, a także za wszystkich, którzy „spieszą z samarytańską pomocą chorym i cierpiącym” oraz tych, którzy pełnią służbę społeczną w tym nadzwyczajnym czasie.

>>> Abp Gądecki: w czasach pandemii pojawił się głód Eucharystii 

W homilii hierarcha zwrócił uwagę na to, że w geście umywania nóg zawiera się istota misji Chrystusa, którą streszczają słowa: kochać i służyć. – Mamy sobie nawzajem umywać nogi. Czy jesteśmy do tego gotowi? Czy Jezus nie żąda od nas zbyt wiele? Czy te słowa nie podważają naszego utrwalonego sposobu zachowania i postępowania wobec bliźnich, być może trzymania ich na dystans? – pytał.

fot. cathopic

Wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II wymienił przykłady „umywania nóg”, m.in. rodziców, którzy zapominając o sobie troszczą się o dzieci, a także wszystkich, którzy „bezinteresownie i z pełnym oddaniem pełnią służbę w społeczeństwie na różnych polach”. Wśród „umywających nogi” bliźnim są także lekarze, pielęgniarki i wszyscy pomagający – nierzadko heroicznie, z narażeniem życia – dotkniętym plagą epidemii.

– Niech każdy z nas pomyśli, gdzie, kiedy, jak i komu może oddać przysługę, traktując poważnie wezwanie Jezusa do umywania sobie nawzajem nóg. Oto szczególna lekcja i zadanie Wielkiego Czwartku 2020 roku! – apelował kard. Dziwisz.

>>> Abp Pizzaballa: koronawirus nie może zabić naszej wiary w Jezusa 

Mówiąc o Eucharystii, która jest rzeczywistą obecnością Chrystusa i pokarmem dla wierzących w Niego, zauważył, że utrudniony w tych dniach dostęp do tego sakramentu rodzi głód. – Przede wszystkim podziękujmy Panu za ten niepojęty dar Jego miłości. Pomyślmy o tym jak dotychczas żyliśmy tym darem, jak przeżywaliśmy zwłaszcza niedzielną Eucharystię – zachęcał. Jak zauważył, czas epidemii kiedyś się skończy. – Czy z jeszcze większym zapałem i gorliwością powrócimy do naszych świątyń, pamiętając o tym, co się wydarzyło? – pytał.

Wezwał ponadto do solidarnej modlitwy za kapłanów i do modlitwy o „nowych, świętych, wiarygodnych kapłanów”, „wziętych z ludu i dla ludu”, by Kościół mógł pełnić swoją misję we współczesnym świecie.

– Niech to Święte Triduum Paschalne, przeżywane w trudnym czasie, jeszcze bardziej zbliży nas do naszego Pana, który „do końca nas umiłował”, składając życie w ofierze dla naszego zbawienia. Niech te najbliższe dni wypełni nam czuwanie, modlitwa i refleksja, nawet z dala od świątyń, w naszych domach. Stając pod krzyżem z Maryją, Matką Chrystusa i św. Janem, Jego umiłowanym uczniem, powiedzmy Chrystusowi to, co nam podyktuje wdzięczne serce – zakończył.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze