fot. PAP/Darek Delmanowicz

Kard. Dziwisz: nie bójmy się obumierać jak pszeniczne ziarno

– Nie bójmy się obumierać jak pszeniczne ziarno, by kochać i służyć, i przynieść obfity plon – mówił kard. Stanisław Dziwisz w odpustową uroczystość św. Wojciecha sprawowaną w najmniejszej świątyni archidiecezji krakowskiej.

Krakowski metropolita senior zwrócił uwagę, że pozornie mogłoby się wydawać, że św. Wojciech był człowiekiem przegranym, któremu się nic nie udało. Najpierw dwa razy musiał opuścić swoją biskupią stolicę w Pradze, a później zginął męczeńską śmiercią od pogańskich Prusów. Przegrał czy zwyciężył? – Upodobnił się do swojego Mistrza i oddał życie niczym dobry pasterz, aby owce miały życie, i miały je w obfitości – mówił kard. Dziwisz. i zaznaczył, że dawanie świadectwa Ewangelii wpisane jest głęboko w życie i śmierć uczniów Jezusa Chrystusa. Wskazał także na św. Stanisława, który niecałe sto lat po św. Wojciechu, złożył heroiczne świadectwo Ewangelii stając w obronie powierzonego mu ludu i upominając się o ład moralny w naszej ojczyźnie. – Na świadectwie tych dwóch świętych, niczym na kolumnach, wznosił się w następnych stuleciach i umacniał Chrystusowy Kościół na naszej ziemi – mówił kard. Dziwisz.

>>> Kard. Dziwisz: naszym zadaniem jest jedność. Nawracajmy się jako społeczeństwo

Metropolita senior odpustową Eucharystię odprawiał w kościele św. Wojciecha na krakowskim rynku, który jest najmniejszą świątynią archidiecezji. Kardynał zwrócił uwagę, że już swoją konstrukcją ta świątynia przypomina biskupa Wojciecha, który wobec wielkich spraw Kościoła i świata był jak małe, niepozorne ziarno. – Wielkość Wojciecha nie polega na tym, że wszystko mu w życiu wyszło albo że odniósł jakiś spektakularny sukces. Jego wielkość polega na tym, że umiał być małym, pokornym i wzgardzonym. Umiał być skromnym, niewielkim ziarnem – mówił kard. Dziwisz wskazując na tajemnicę Boga, który z miłości stał się małym ziarnem i obumarł na krzyżu, aby obdarzyć wiecznym życiem każdego człowieka.

>>> Kard. Dziwisz: Jan Paweł II i ks. Blachnicki byli prorokami i wizjonerami

Fot. Flickr/Piotr Drabik

Kardynał przypomniał, że w kościele św. Wojciecha działa Szpital Domowy. Siedem lat temu duszpasterstwa akademickie rozpoczęły dzieło modlitwy o moralną odnowę Krakowa. W świątyni trwa codzienna modlitwa przed Najświętszym Sakramentem od godziny 20.00 i codziennie w późnych godzinach sprawowany jest sakrament pokuty. A o godzinie 21.37, czyli o godzinie odejścia św. Jana Pawła II do domu Ojca, sprawowana jest Eucharystia. – Tutaj osoby zranione otrzymują pomoc duchową, a także wsparcie terapeutyczne. Ta modlitwa i to dzieło w tym małym kościele mogą zdawać się niewielkim ziarnem, jednak właśnie w tym, co małe, ukryty jest plon. Wytrwała, pokorna modlitwa przynosi owoce – mówił kard. Dziwisz, który podziękował wszystkim trwającym na modlitwie, kapłanom, terapeutom i doradcom życia rodzinnego za ich służbę.

>>> Kard. Dziwisz: doświadczenie zagrożenia jest wezwaniem do jeszcze większej wiary

– Nie bójmy się obumierać jak pszeniczne ziarno, by kochać i służyć, i przynieść obfity plon – zakończył kard. Dziwisz.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze