Kard. Dziwisz o tym, co powiedział Jan Paweł II po zamachu [NAGRANIE]
Mija niemal 40 lat od dramatycznych wydarzeń na placu św. Piotra w Rzymie. Do dziś wywołują one wiele wspomnień i uczuć. Wspomina także osobisty sekretarz papieża – Polaka, czyli kard. Stanisław Dziwisz, obecnie biskup senior krakowskiej archidiecezji.
Swoje cierpienie Jan Paweł II ofiarował w intencji Kościoła i świata. – Byłem po zamachu w karetce. gdy jeszcze miał świadomość, modlił się coraz bardziej cicho. I słyszałem jak ofiarował to cierpienie za sprawy Kościoła, a także o to, by zachowano troskę o życie człowieka – mówi kardynał. Jan Paweł II nie pytał kto dokonał zamachu, ale przebaczył mu już przed wejściem do kliniki.
Sakrament przygotowujący do śmierci
W swojej książce „Pamięć i tożsamość” pisał: „Pamiętam tę drogę do szpitala. Zachowałem jeszcze przez pewien czas świadomość. Miałem poczucie, że przeżyję. Cierpiałem, był powód do strachu, ale miałem taką dziwną ufność. Mówiłem do księdza Stanisława, że wybaczam zamachowcowi”. W szpitalu z powodu upływu krwi stracił przytomność. Lekarze stwierdzili, że ciśnienie spada, a bicie serca jest coraz mniej odczuwalne. Poproszono ówczesnego sekretarza Jana Pawła II – Stanisława Dziwisza, o udzielenie Ojcu Świętemu na sali operacyjnej sakramentu chorych, przygotowującego go do śmierci.
Ktoś, kto zmienił lot kuli
Po udanej operacji papieża spotkało kolejne niebezpieczeństwo: rozwijający się po przetoczeniu krwi wirus cytomegalii stanowił według lekarzy ogromne zagrożenie dla jego życia. Podkreślali, że stopień zakażenia jego organizmu przekraczał znane im przypadki śmiertelne. Rekonwalescencja trwała długo. Jan Paweł II stwierdził, że data zamachu zbiegała się z rocznicą pierwszego objawienia fatimskiego. Papież powiedział: „Nie wiem, kto włożył pistolet w rękę strzelca, wiem jednak, kto zmienił lot kuli”. Uważał, że to Fatimskiej Pani zawdzięcza swoje życie. 1991 roku u jej stóp mówił: „Byłaś mi Matką zawsze, a w sposób szczególny 13 maja 1981 r., kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą obecność”. Posłuchaj wypowiedzi kard. Dziwisza:
Zawierzenie Maryi
Ojciec Święty pożegnał się z kliniką 13 sierpnia 1981 roku. Doświadczenie dramatycznego zamachu przyniosło za sobą konkretne owoce: papież zapoznał się z tajemnicami fatimskimi, odbył pielgrzymkę do Fatimy i zawierzył Europę oraz Rosję Nieokalanemu Sercu Maryi. Pocisk, którym został raniony złożył jako wotum do sanktuarium fatimskiego, został on umieszczony w koronie figury Matki Bożej z Fatimy.
W dniu kolejnej rocznicy zamachu na Jana Pawła II, gdy świat wraca pamięcią do tych dramatycznych wydarzeń należy na nowo przypomnieć sobie o dziedzictwie, które pozostawił nam papież Polak. Nauczanie Jana Pawła II jest nadal aktualne i ponadczasowe dla każdej epoki. – Gdy czytamy jego przemówienia z pielgrzymki do Polski to wydaje się, że są one pisane na dziś. Pojawiają się w nich odpowiedzi na trudności, kierunkują także życie społeczne i polityczne – mówił kardynał. Podkreślił, że nie można zapomnieć o nauczaniu Jana Pawła II, od którego można się uczyć patriotyzmu i przywiązania do Ojczyzny.
Emerytowany metropolita Krakowa kardynał Stanisław Dziwisz odprawił w poniedziałek mszę w polskim kościele pod wezwaniem świętego Stanisława w Rzymie z okazji 40. rocznicy wizyty św. Jana Pawła II. To również z powodu przypadającej dziś 38. rocznicy zamachu na papieża. Osobisty sekretarz Jana Pawła II nawiązał w kazaniu do przypowieści o Dobrym Pasterzu. „Kiedy człowiek staje się pasterzem w Chrystusowym Kościele musi utożsamiać się z Dobrym Pasterzem” – powiedział kardynał Dziwisz.
Podkreślił, że św. Jan Paweł II „zapisał się w dziejach jako wyjątkowy przewodnik na drogach wiary, nadziei i miłości „; był „bezgranicznie oddany służbie Kościołowi i światu”. Przypomniał, że w czerwcu obchodzona będzie 40. rocznica pierwszej pielgrzymki papieża Polaka do ojczyzny; podroży, która – jak dodał – „uruchomiła ważne procesy i zmiany” w Polsce i Europie. „Owocem tych zmian była wolność i suwerenność naszych narodów” – dodał kardynał.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |