Kard. Grzegorz Ryś do uczestników IV Seminarium SESA: najważniejsze jest osobiste spotkanie z Bogiem
Struktury, organizacje, prawa, przepisy – to wszystko jest ważne, ale najważniejsze jest osobiste spotkanie z Bogiem – mówił kard. Grzegorz Ryś do uczestników IV Seminarium Europejskie Szkół Ewangelizacji Świętego Andrzeja, które zakończyło się w niedzielę w Łodzi.
Eucharystią w katedrze łódzkiej zakończyło się IV Seminarium Europejskie Szkół Ewangelizacji Świętego Andrzeja, które od czwartku odbywało się w Łodzi. Eucharystii posłania nowych ewangelizatorów przewodniczył i posłał ze Słowem na drogę kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki. O dwóch wdowach z Sarepty Sydońskiej i ubogiej wdowie mówił do uczestników liturgii kard. Ryś. – Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej. Dlaczego ona wrzuciła najwięcej? Dlatego, że była jedyną, która nie wrzuciła do skarbony pieniędzy. Gdy czytamy ten fragment po grecku, brzmi on tak: ona wrzuciła do skarbony całe swoje życie. Dlatego wrzuciła najwięcej, bo nie wrzuciła pieniędzy! Tak pewnie jest, że jeśli chcesz dać komuś życie, to musisz je dać w całości. Nie da się podarować komuś połowy lub ćwiartki życia. Nie możesz dać fragmentu swojego życia, musisz dać całe swoje życie – zauważył duchowny.
– Wszyscy przyszliśmy tutaj po to, by Bogu złożyć ofiarę. Nie ma innej możliwości jeśli chcemy żyć tym kapłaństwem, którym dzieli się z nami Chrystus. Bogu naprawdę nie chodzi o to, by rzucić pół grosza na składkę, tyko by złożyć Mu w ofierze siebie samego. Na tym polega kapłaństwo Jezusa Chrystusa, że kapłan i ofiara są ze sobą tożsame – zaznaczył hierarcha.
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że w każdym z nas jest taki uczony w piśmie, który to, co robi, robi po to, żeby się ludziom pokazać.
– Ona – uboga wdowa wszystko dała, oni – uczeni w piśmie i faryzeusze – wszystko biorą. Strzeżcie się, bo każdy ma ich w sobie! Każdy z nas ma ich w sobie. Nie chodzi o to, by pokazywać palcem kogoś drugiego, ale o to, by strzec się takiego uczonego w piśmie, którego mam w sobie. Może jest nawet liderem chrześcijańskim i przerobił wszystkie możliwe kursy. Co z tego będziecie mieć prócz certyfikatu? Strzeżcie się! – zaapelował.
– Nerwowo reagujemy na Jezusowe słowa, kiedy mówi: „jestem wśród was bezradny!”. Nie mam możliwości działać, bo nie ma wiary! W Sarepcie Sydońskiej jest jedna wdowa, która słucha. My nawet nie potrafimy przyjąć takich słów. Najłatwiej jest nam się wtedy obrazić, a tymczasem są to takie słowa, by przyjrzeć się swojemu życiu, swojej wierze. Popatrzeć na tych, o których mówimy z pogardą, bo nie należą do naszego świata, bo ich nie ma na naszych liturgiach, o których jesteśmy w stanie powiedzieć poganie, co oni tam wiedzą! A może się okazać, że ich postawy są tak proste i tak głębokie, i tak świeże w spotkaniu z Bogiem. My patrząc na nich możemy po prostu zatęsknić, i bardzo byśmy chcieli się przebić do takiej świeżej wiary przez te wszystkie warstwy, które myśmy na nią poukładali – struktury, organizacje, prawa, przepisy. To wszystko jest ważne, ale najważniejsze jest to osobiste spotkanie z Bogiem! – tłumaczył metropolita łódzki.
Przez ostatnie cztery dni udział blisko 250 osób świeckich i duchownych, które przyjechały z całej Europy z: Białorusi, Ukrainy, Rumunii, Węgier, Austrii, Słowacji, Czech, Niemiec, Danii, Holandii, Wielkiej Brytanii, Irlandii Francji, a także z Kanady i jeden duchowny z Nigerii brało udział w Eucharystiach, uwielbieniu, wysłuchało konferencji oraz uczestniczyło w Kursie Jozue, który wyjaśniał jak formować nowych liderów wspólnot kościelnych.
Szkoła Ewangelizacji Świętego Andrzeja, która powstała w Meksyku na początku lat 90-tych i jest obecna w wielu krajach świata, to wspólnoty, które formują nowych ewangelizatorów – zarówno świeckich jak i duchownych – do ewangelizacji. W szkole wykorzystywany jest tzw. projekt pastoralny – tzn. 21 kursów – etapów – które przechodzi każdy z członków szkoły formując się duchowo od fundamentów wiary, po ewangelizatora – członka wspólnoty ewangelizacyjnej.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |