
PAP/Marian Zubrzycki
Kard. Grzegorz Ryś: jak można całować krzyż, jeśli mija się potrzebujących?
Chcemy uszanować Mękę Pańską, ale jak można podchodzić do Krzyża i całować go, jeśli na zewnątrz mijamy ludzi, którzy są potrzebujący? – mówił kard. Grzegorz Ryś. Metropolita łódzki przewodniczył w poniedziałek liturgii w jednym z Wielkopostnych Kościołów Stacyjnych – kościele pw. św. Franciszka z Asyżu w Łodzi.
Odwołując się do ewangelicznej sceny sądu ostatecznego metropolita łódzki zauważył, że „Bóg nigdy nie wymaga od nas tego, czego by nam wcześniej nie dał”. – Najpierw nas hojnie obdarowuje, a potem staje przed nami jako ktoś potrzebujący. Dlatego jak św. Augustyn komentował te naszą Ewangelię. to właśnie na to zwraca uwagę: o kawałek chleba, bo jest głodny prosi nas Ten, któremu zawdzięczamy nasze pożywienie. O gościnę prosi nas Ten, kto dał nam całą ziemię na zamieszkanie. Można by postawić takie pytanie: jakim prawem przyjmujesz tyle darów od Boga, a sam się nimi nie dzielisz? – pytał kaznodzieja.
>>> Kraków: kard. Ryś odebrał Nagrodę im. Księdza Stanisława Musiała
– Kiedy czytamy tę Ewangelię, kiedy czytamy te wymagania: byłem głodny, a dałeś mi jeść. Byłem spragniony, a dałeś mi pić. Byłem dosłownie obcy – przyjąłeś mnie. Pamiętajmy, że kiedy Pan staje przed nami właśnie jako głodny, spragniony, obcy, to najpierw nas obdarował. Wszystko to, co sami posiadamy, mamy od Niego. Wszystko to, czym moglibyśmy się podzielić z potrzebującymi. I kiedy się nie dzielimy, nie jest to tylko nie brak wrażliwości na drugiego, tylko brak wrażliwości na dary Boga, które otrzymaliśmy – tłumaczył metropolita łódzki.
>>> Kard. Ryś do katechumenów: nie przygotowujemy was do chrztu, ale do życia wiarą
Kończąc homilię metropolita łódzki powiedział, że zaraz po opisie sądu ostatecznego następuje opis Męki Pańskiej, który jest dopełnieniem tego, o czym mówi Chrystus w scenie sądu. – Zobaczcie, że Męka Pańska pokazuje jak j dosłowna jest ta Ewangelia przez nas odczytana. Byłem głodny, spragniony, byłem obcy, byłem nagi, byłem chory, byłem w więzieniu. Właśnie taki jest Jezus podczas Męki. Macie taki przejmujący krzyż przy ołtarzu. Kiedy czytamy tę Ewangelię, patrzycie się na niego. Jezus mówi jestem głodny, jestem spragniony na krzyżu – krzyczał pragnę, jestem nagi, był w więzieniu – zanim go powieszono na krzyżu, miał doświadczenie w czasie męki, że jest obcy, bo nawet najbliżsi uczniowie mówili: nie znam go! To o Jezusie jest ta dzisiejsza Ewangelia. To nie jest żadna przenośnia. To nie jest jakaś poezja, ale bardzo realistyczny tekst, który pokazuje rzeczywiste wybory życiowe Jezusa. Jezus wybrał życie kogoś, kto jest głodny, kto jest spragniony, kto jest nagi, kto jest traktowany jak obcy, kto siedzi w więzieniu, kto zostanie zabity. Jezus wybrał takie życie – zaznaczył kard. Ryś.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |