kard. Grzegorz Ryś, fot. PAP/Marcin Obara

Kard. Grzegorz Ryś: jesteśmy wezwani do tego, żeby wierzyć w Kościół, który jest grzeszny

W Kościół bez skaz i zmarszczek łatwo się wierzy. Jesteśmy wezwani do tego, żeby wierzyć w Kościół, który jest grzeszny. Chrystus ma taką wiarę, że grzeszny Kościół może być święty i nieskalany w procesie, w drodze, w jedności z Nim – mówił kard. Ryś do pielgrzymów.

W niedzielny poranek w Kaplicy Cudownego Obrazu celebrowana była Msza św. pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia dla pielgrzymów pieszych pielgrzymek archidiecezji łódzkiej.

W homilii metropolita łódzki powiedział o znaczeniu Kościoła w odniesieniu do liturgii słowa. Pierwsze czytanie podkreśla, że lud Boga ma długą tradycję. – Jesteśmy dziedzicami Abrahama. Dzisiaj Jozue mówi, że mamy wybierać Pana, bo mamy przed sobą prawie 4000 lat temu kogoś, kto jest praojcem naszej wiary. Kogoś, kto pokazywał, co to znaczy wybrać Boga. To znaczy, że budujesz najpierw ołtarz, a potem dom – zaznaczył duchowny. – Jesteśmy niesłychanie pomysłowi w konstruowaniu bożków. Ilu bożków człowiek potrafi sobie stworzyć. Wykopcie dzisiaj dół i wrzućcie je tam – powiedział. 

>>> Kard. Grzegorz Ryś: jeśli egzekwujesz prawo bez miłości i bez niej nauczasz, nie powołuj się na Boga

W nawiązaniu do drugiego czytania kard. Ryś życzył wszystkim takiej wiary w Kościół, jaką ma Pan Jezus. – Chrystus wchodzi z Kościołem w relację małżeńską. (…) Chrystus wydaje się za Kościół, żeby go mógł postawić przed sobą jako chwalebny, niemający skazy czy zmarszczki. To znaczy, że kiedy się za ten Kościół wydaje, to Kościół ma skazy, zmarszczki i wszystko, co jest do tego podobne. Z takim ludem Boga Chrystus się wiąże, żeby na końcu Kościół był święty i nieskalany – powiedział kard. Ryś. – Jezus wiąże się z Kościołem, który ma skazy, nieraz bardzo ciężkie, żeby na końcu tej relacji małżeńskiej stanął przed Bogiem jako święty i nieskalany. Chrystus ma tyle wiary, że jest przekonany, że to się stanie. Wierzycie tak jak On? – pytał wiernych metropolita łódzki. 

>>> Kard. Ryś do pabianickich pątników: niech Maryja będzie dla nas wzorem Kościoła

Na zakończenie homilii kard. Ryś zaznaczył, że miłość małżeńska jest naśladowaniem miłości Chrystusa i Kościoła. – W Kościół bez skaz i zmarszczek łatwo się wierzy. Tak naprawdę, kiedy mówimy, że wierzymy w Kościół, to jesteśmy wezwani do tego, żeby wierzyć w Kościół, który jest grzeszny. Chrystus w to wierzy. Ma taką wiarę, że grzeszny Kościół może być święty i nieskalany w procesie, w drodze, w jedności z Nim. Ta doskonałość nie jest punktem wyjścia, ale punktem dojścia. Wzywam was, abyście zachowali to sobie w sercu – podsumował kard. Ryś. 

Jeszcze dziś odbędzie się nabożeństwo drogi krzyżowej na Wałach Jasnogórskich i spotkanie młodych w sali Ojca Kordeckiego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze