Kard. Grzegorz Ryś o formacji seminaryjnej: liturgia ma stać się życiem

– Kiedy wybiera się rektora do seminarium, zawsze patrzy się na jego życie – powiedział kardynał Grzegorz Ryś podczas liturgii w kaplicy seminaryjnej Dobrego Pasterza w Łodzi. Metropolita łódzki przewodniczył Mszy św., podczas której wspólnota Ogólnopolskiego Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń dziękowała ks. dr. hab. Sławomirowi Szczyrbie za ponad pięć lat posługi rektorskiej i ogłaszała nominację nowego rektora i prefekta seminarium 35+.

W uroczystości uczestniczyli wychowawcy i profesorowie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi, Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater, a także klerycy łódzkich seminariów i pracownicy świeccy.

W homilii kard. Ryś zachęcił alumnów, by na nowo odkrywali sens formacji seminaryjnej. – Przy takich okazjach, jak ta, wraca pytanie o sens tych domów, w których mieszkacie. Co tak naprawdę się w nich dzieje? Ku czemu jesteście prowadzeni? Co to znaczy poddać się formacji ku kapłaństwu? – pytał duchowny.

Odwołując się do listów św. Pawła, metropolita przypomniał, że liturgia nie kończy się na obrzędach. – Trzeba nam przejść od liturgii, którą sprawujemy, do liturgii, która jest życiem. Już teraz możecie siebie składać w ofierze, w oparciu o kapłaństwo otrzymane na chrzcie – zaznaczył.

>>> Hiszpański model i influencer kończy karierę i wstępuje do seminarium

Kardynał podkreślił także, że przykład przełożonych jest istotnym elementem formacji. – Jak się wybiera rektora do seminarium, zawsze patrzy się na jego życie. To prawda o księdzu Sławku i księdzu Karolu. Musicie zobaczyć kapłaństwo zrealizowane w człowieku, nie w czynnościach – mówił.

Metropolita łódzki zwrócił też uwagę na wartość wspólnoty seminaryjnej. – Jeśli jesteście w seminarium przed Bogiem, to On was uczy, jak potrzebujecie siebie nawzajem. Wspólnota to miejsce, w którym liturgia i kerygmat stają się życiem. Czasem trzeba trochę umrzeć z racji na drugiego człowieka, ale właśnie tak daje się świadectwo – tłumaczył kard. Ryś.

Po Komunii św. kardynał podziękował ustępującemu rektorowi, podkreślając jego zasługi dla rozwoju seminarium. – Ksiądz Sławek uratował Seminarium 35+. Nie widział w nim instytucji, lecz człowieka. Uczył tego, co ostatni synod nazwał nawróceniem relacyjnym – powiedział hierarcha.

>>> Bielsko-Biała: sześciu mężczyzn zostało przyjętych do seminarium

Następnie kard. Ryś wręczył dekret rektorski ks. dr. Karolowi Litawie, którego nominację zatwierdziła Konferencja Episkopatu Polski. – Masz przed sobą wielkich mistrzów, ucz się od nich, ale rób po swojemu. Klerycy nie są klonami, rektorzy też nie – dodał.

Nowemu rektorowi w posłudze będzie towarzyszył prefekt, ks. Hubert Kempiński, sekretarz Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej Łódzkiej i ceremoniarz biskupi.

Ogólnopolskie Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń erygowano 27 listopada 2014 roku w Krakowie. W 2019 roku zostało przeniesione do Łodzi. Jego celem jest przygotowanie do święceń mężczyzn w wieku 35–60 lat, którzy odkrywają powołanie w późniejszym okresie życia.

Zobacz także