Kard. Krajewski o miejscach, w których pomaga się ubogim: tam już narodził się Jezus
W dniach kończących tegoroczny Adwent, jałmużnik papieski odbył „pełną zadziwienia podróż” odwiedzając kilka miast na północy Włoch, aby w imieniu Ojca Świętego podziękować różnym osobom oraz instytucjom za wsparcie ubogich i wykluczonych.
Kard. Konrad Krajewski w rozmowie z Radiem Watykańskim stwierdził, że w tych miejscach Jezus już się narodził.
„Najpierw byłem w Padwie, gdzie jest 800 osób osadzonych i mają przepiękną inicjatywę, mianowicie w środku więzienia znajduje się piekarnia i cukiernia, tak że więźniowie wstają o drugiej lub pierwszej w nocy, aby zapewnić ciasto i chleb w Padwie. Utworzono także specjalne przedsiębiorstwo, które moglibyśmy nazwać: urzędem oczyszczania miasta, gdzie ci, którzy już mogą wyjść, bo pozostał im rok albo dwa do zakończenia wyroku, pracują w tej firmie – zaznaczył kard. Krajewski. – Zatrudnia ona około 400 osób. Są wśród nich więźniowie, którzy jeszcze odbywają karę, ci, którzy już ją zakończyli, a nie mają się, gdzie podziać, ani oni, ani ich rodziny. Tam wraz z nimi odprawiłem Mszę Świętą pośród tych wywrotek i śmieciarek. Było obecnych około 500 osób. Po prostu byliśmy razem i mogę powiedzieć, że zostaliśmy razem «nawiedzeni»”.
>>> Kard. Krajewski: każdy z nas może być aniołem stróżem i pomagać inym
Jałmużnik papieski przebywał w diecezjach leżących nieopodal Mediolanu: w Cremonie i Lodi, gdzie otworzył nowe noclegownie. W Mediolanie podziękował osobom, które od sześciu lat przysyłają co miesiąc do Rzymu cały olbrzymi samochód jedzenia. Kard. Krajewski odwiedził także jeden z zakładów pracy koło Piacenzy, gdzie pracownicy oddają regularnie swoje bony żywnościowe dla ubogich.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |