Kard. Nycz: powinniśmy ze sobą rozmawiać, ale nie poprzez deklaracje czy oświadczenia
Powinniśmy ze sobą rozmawiać, ale nie poprzez deklaracje czy oświadczenia. Trzeba usiąść wspólnie do stołu, żeby razem rozwiązywać problemy, które przynosi współczesność i czuć się za te rozwiązania odpowiedzialnym – powiedział kard. Kazimierz Nycz w uroczystość Objawienia Pańskiego.
Metropolita warszawski przewodniczył w środę mszy św. w bazylice św. Jana Chrzciciela.
W homilii podkreślił, że „w Kościele jest miejsce dla wszystkich”. „Jezus po to stał się człowiekiem, po to się narodził z Maryi Dziewicy, po to jest Emmanuelem – Bogiem z nami i dla nas, żebyśmy do Niego przychodzili, żeby przychodzili wszyscy, tak jak wszyscy przychodzili do stajenki – biedni, prości pasterze i mędrcy, królowie, którzy szyli, jako przedstawiciele narodów pogańskich” – powiedział metropolita warszawski. Jak dodał – „nikt bogatym nie powiedział, że są zbyt zamożni, a pasterzom, że są za biedni”.
Zaznaczył, że to, co się stało w Betlejem, a wcześniej w Zwiastowaniu Matki Bożej „jest wydarzeniem zbawczym nie tylko dla narodu wybranego, ale dla wszystkich mieszkańców ziemi”. „Jezus przyszedł dla wszystkich, żeby wszystkich zbawić, nawet tych, którzy w danym momencie tego jeszcze nie wiedzą” – oświadczył kard. Nycz.
Podkreślił, że „ewangelizacja jest wyzwaniem dla współczesnego Kościoła i świata, w którym zaledwie jedna czwarta ludzi to chrześcijanie”. Nawiązując do nauczania papieża Franciszka metropolita warszawski powiedział również o potrzebie ewangelizacji wewnątrz wspólnoty Kościoła – „żebyśmy byli bliżej Chrystusa”.
W ocenie kard. Nycza obecna pandemia ujawniła m.in. podziały i problemy zarówno w społeczeństwie, państwie, jak i w samym Kościele. „Jesteśmy podzieleni między duchownymi a świeckimi, podzieleni w obrębie Kościoła – jego poszczególnych grup. Próbujemy się nawzajem oceniać, ekskomunikować – tak jakby to było najważniejszą misją i zadaniem Kościoła” – zwrócił uwagę hierarcha.
Podkreślił, że „nikt nie może nikogo wykluczać bezpodstawnie ze wspólnoty Kościoła”. „Nikt nie jest od tego, żeby pod tym wspólnym dachem Kościoła dokonywać selekcji czy eliminacji” – zaznaczył.
Jak wskazał – „powinniśmy ze sobą rozmawiać, ale nie poprzez deklaracje czy oświadczenia – bardzo często oświadczenia w mediach”. Trzeba „siąść wspólnie do stołu w obrębie Kościoła – na poziomie Kościoła w Polsce, na poziomie Kościoła warszawskiego, kościoła parafialnego i rozmawiać – księża i świeccy, żeby wspólnie rozwiązywać problemy, które przynosi współczesność i czuć się za te rozwiązania odpowiedzialnym” – mówił kard. Nycz.
Jako przykład właściwego rozwiązywania trudnych i spornych kwestii hierarcha wskazał pierwotny Kościół i relacje między św. Piotrem a św. Pawłem Apostołem. „Oni pokazują nam, w jaki sposób przyjmować do Kościoła pogan”. „Byli oni różni po ludzku, ale otwarci na Ducha Świętego” – powiedział. Zaznaczył, że „mądra różnorodność to bogactwo”.
Na koniec kard. Nycz zachęcił wiernych do podjęcia osobistej refleksji nad kwestią swojej otwartości na inność oraz przyjęciem prawdy o powszechności zbawienia. „Warto zrobić sobie rachunek sumienia – czy nie mam w swojej głowie i w swoim sercu takich przestrzeni, klapek, które zamykają i każą wyznawać tylko to, do czego ja jestem przekonany” – zachęcał.
Uroczystość Objawienia Pańskiego należy do pierwszych świąt, które wskazał Kościół. Na Wschodzie jej ślady spotykamy już w III w. Tego dnia Kościół grecki obchodził święto Bożego Narodzenia, ale w treści znacznie poszerzonej, jako uroczystość Epifanii, czyli zjawienia się Boga na ziemi w tajemnicy wcielenia. W Apostolskim Kościele Ormiańskim jest tak do dzisiaj. Na Zachodzie uroczystość Objawienia Pańskiego datuje się od końca IV w. (oddzielnie od Bożego Narodzenia). Później wydzielono też święto Chrztu Pańskiego na niedzielę po 6 stycznia, a wspomnienie cudu w Kanie na drugą niedzielę.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |