
fot. PAP/EPA/YAHYA ARHAB
Kard. Pierbattista Pizzaballa: Bliski Wschód to także laboratorium współistnienia
Na Bliskim Wschodzie zawsze będą problemy, uważa łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa. Nie należy się jednak tym zniechęcać, bo „jest też wiele dobra” – powiedział włoski franciszkanin włoskiej gazecie „Il Messaggero” 19 maja.
Pod jednym względem Bliski Wschód jest wzorcowy i mógłby służyć jako model: „Od dawna jesteśmy laboratorium, w którym różne Kościoły żyją razem, w którym istnieją obok siebie różne religie monoteistyczne” – powiedział kard. Pizzaballa.
W kontekście trwającej wojny między Izraelem a Hamasem łaciński patriarcha Jerozolimy określił sytuację w Strefie Gazy jako dramatyczną. Podkreślił, że potrzebne jest „przynajmniej tymczasowe zawieszenie broni”, nawet jeśli pokoju nie da się „tak szybko” osiągnąć.

Z punktu widzenia kard. Pizzaballi, zadaniem Kościoła w Ziemi Świętej jest przyczynianie się do budowania zaufania pomiędzy różnymi stronami. Nie chodzi tu tylko o konflikt na Bliskim Wschodzie – powiedział patriarcha. Wręcz przeciwnie, sytuacja na świecie jest dramatyczna.
W rozmowie z „Il Messasggero” łaciński patriarcha wyraził przekonanie, że papież Leon XIV „wcześniej czy później przybędzie do Izraela”. Teraz ważne jest, aby dobrze przygotować wizytę i stworzyć do tego odpowiednie warunki. Jako znak odprężenia patriarcha uznał udział prezydenta Izraela Jicchaka Herzoga w inauguracji pontyfikatu papieża w Rzymie. Ostatnio stosunki między Izraelem a Watykanem uległy pogorszeniu. Między innymi z niezadowoleniem w Izraelu spotkały się wypowiedzi zmarłego papieża Franciszka na temat sytuacji w Strefie Gazy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |