fot. PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Kard. Pietro Parolin: papież nigdy nie przestał rządzić Kościołem

W wywiadzie dla „Corriere della Sera” sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin wyjaśnia, że nawet w najtrudniejszych dniach swojej choroby Franciszek podejmował sam odpowiednie decyzje na podstawie dokumentów, które otrzymywał oraz, że rządzenie Kościołem jest w rękach papieża.

Rządy Kościoła w rękach papieża

Kardynał dodał, że istnieją sprawy, którymi dykasterie watykańskie mogą zajmować się autonomicznie na podstawie władzy powierzonej im przez Papieża, jak w przypadku kanonizacji. W związku z chorobą natomiast Ojciec Święty „zwolnił”, ale „rządy Kościoła są w jego rękach”.

Kardynał Pietro Parolin wyjaśnia w wywiadzie, że wcześniejsza hospitalizacja oraz obecna rekonwalescencja zmieniły tempo i zakres działalności Papieża, ale nigdy nie odwróciły jego uwagi co do spraw, które wymagały jego decyzji lub kierownictwa.

W wywiadzie dla „Corriere della Sera”, sekretarz stanu dodał, że istnieje wiele bardziej rutynowych spraw, w których pracownicy Kurii Rzymskiej mogą podejmować decyzje nawet bez konsultacji z Ojcem Świętym, na podstawie wcześniej otrzymanych wskazówek i istniejących przepisów.

W imieniu papieża

Sprawy, które są przedstawiane Papieżowi w okresie choroby i rekonwalescencji, to „kwestie, w których on i tylko on może i musi podjąć decyzję”. W pozostałych przypadkach istnieje »władza«, którą departamenty watykańskie, pracujące w imieniu papieża, mogą wykonywać, podejmując decyzje „zgodnie z wytycznymi” opracowanymi przez Franciszka, co zresztą, jak wskazuje kardynał, ma miejsce również w normalnych okresach.

Jedną z takich okoliczności są kanonizacje: „To papież wypowiada formułę, ale w razie potrzeby może to również zostać przekazane współpracownikowi, który wypowiada ją w imieniu papieża” – wyjaśnia kard. Parolin.

Dlatego też, gdyby papież udzielił upoważnienia kardynałowi Marcello Semeraro, prefektowi Spraw Kanonizacyjnych, mógłby on odczytać formułę w jego imieniu, gdyby Ojciec Święty nie był w stanie sam tego uczynić w danym momencie.

Jak zauważa kard. Parolin, obecnie ważną rzeczą dla Franciszka jest to, aby mógł odpocząć i wyzdrowieć w ciągu dwóch miesięcy wskazanych przez lekarzy. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze