Żołnierz armii Izraela, fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI

Kard. Pizzaballa o zawieszeniu broni między Izraelem a Hezbollahem: pokój jest czymś innym

„Zawieszenie broni nie jest pokojem” – powiedział Łaciński Patriarcha Jerozolimy komentując porozumienie zawarte między Izraelem a Hezbollahem. Przedstawiciele Kościoła Ziemi Świętej zauważyli, że „zawarty rozejm jak najszybciej trzeba rozszerzyć na cierpiącą Strefę Gazy”. Wskazali zarazem na konieczność odbudowania nie tylko struktur fizycznych, ale i relacji zniszczonych wojną. „Ci ludzie, którzy walczyli ze sobą będą musieli ze sobą przecież dalej żyć” – podkreślił kard. Pierbattista Pizzaballa. 

60-dniowe zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem, które weszło w życie 27 listopada rozbudziło ogromne nadzieje na pokój. Pojawiała sią nadzieja, że ponad roku walk dziesiątki tysięcy mieszkańców Izraela i setki tysięcy w Libanie będą mogły wkrótce wrócić do swoich domów. 

kard. Pierbattista Pizzaballa, fot. PAP/Rafał Guz

Ludzie wracają do domów

Ojciec Toufic Bou Mehri powiedział włoskiej agencji SIR, że w noc ogłoszenia zawieszenia broni w Bejrucie nikt nie spał. „Gdy tylko porozumienie weszło w życie ludzie zaczęli świętować na ulicach, pojawiły się nawet fajerwerki” – wyznał franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej. Jest on przełożonym klasztoru w Tyrze, który stał się schronieniem dla wielu libańskich uchodźców. „Droga na południe jest zatłoczona ludźmi wracającymi do swoich domów. Wszyscy tutaj mają nadzieję, że po rozejmie nastąpi pokój. Jesteśmy zmęczeni wojną, nienawiścią, zniszczeniem i masakrami. Mamy nadzieję na pokój i modlimy się o pokój” – podkreślił franciszkanin. 

Ulice Bejrutu, Libańczyk ze zdjęciem Hassaa Nasrallaha (nieżyjącego od września członka Hezbollahu), fot. PAP/EPA/WAEL HAMZEH

Przygotować pokój

Z dużą dozą realizmu do zawartego porozumienia podszedł Łaciński Patriarcha Jerozolimy. „Bliski Wschód jest regionem nękanym przez wszelkiego rodzaju podziały, teraz mówią, że w Libanie jest zawieszenie broni, ale to nie znaczy, że będzie pokój, pokój to zupełnie co innego, w Gazie walki z pewnością będą kontynuowane, jeden Bóg wie jak” – powiedział kard. Pizzaballa. Patriarcha przypomniał, że „pokój powstaje dzięki pokojowym relacjom między narodami. Nie zobaczymy ich szybko, ale musimy je przygotować, musimy odbudować nie tylko struktury fizyczne, ale relacje zniszczone przez tę wojnę. Nie możemy się łudzić będzie to wymagało bardzo długiego czasu, ale ludzie, którzy dziś walczą, to ci sami ludzie, którzy jutro będą musieli żyć razem”.

Strefa Gazy, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Rozejm rozszerzony na Strefę Gazy

Zadowolenie z zawartego porozumienia wyraził Kustosz Ziemi Świętej. „Mamy nadzieję, że wszystkie strony zobowiążą się do jego przestrzegania, aby umożliwić wszystkim przesiedleńcom powrót do swoich domów. Mamy nadzieję i modlimy się, że zawieszenie broni obejmie również Strefę Gazy i że oznacza to zakończenie wojny” – powiedział ojciec Francesco Patton. Franciszkanin wyraził nadzieję, że zbliżające się święta Bożego Narodzenia będą naprawdę świętami pokoju, a tym samym świętowania. „Mam nadzieję, że także pielgrzymi wkrótce powrócą do Ziemi Świętej” – podkreślił. 

Agencja SIR przypomina, że po zawarciu porozumienia między Izraelem a Hezbollahem ze Strefy Gazy nadeszła wiadomość, że Hamas również jest „gotowy” na rozejm. Ogłoszenie zawieszenia broni w Libanie jest dla Hamasu „zwycięstwem i wielkim sukcesem ruchu oporu”, dlatego też „Hamas jest gotowy na porozumienie o zawieszeniu broni i poważne porozumienie w sprawie wymiany więźniów”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze