Kard. Pizzaballa: plan w sprawie Gazy budzi nadzieję

Kardynał Pierbattista Pizzaballa, łaciński patriarcha Jerozolimy wyczuwa atmosferę nadziei w regionie związaną z planem pokojowym prezydenta USA Donalda Trumpa. “Plan ten stanowi bezprecedensową szansę, choć wciąż istnieje wiele trudności i znaków zapytania”, powiedział katolicki łaciński patriarcha Jerozolimy w wywiadzie dla włoskiego dziennika „Corriere della sera”.  

Największym zagrożeniem jest – zdaniem patriarchy – niemożność znalezienia kompromisu. „Jest rzeczą oczywistą, że  dla dobra ogółu wszystkie strony będą musiały z czegoś zrezygnować i widzę w tym pewną trudność” – powiedział kard. Pizzaballa. Podkreślił, że są to decyzje wymagające odwagi i muszą uzyskać poparcie mediatorów i społeczności międzynarodowej.

Zdaniem łacińskiego patriarchy Jerozolimy, jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o pokoju: „Koniec tej strasznej wojny nie oznaczałby końca konfliktu; zawieszenie broni nie jest pokojem”. Byłby to jednak pierwszy krok, niezbędny warunek wstępny do podjęcia nowej, innej drogi. Urodzony we Włoszech patriarcha mieszka w Ziemi Świętej od 1990 roku, a od 2016 roku kieruje Patriarchatem Łacińskim w Jerozolimie.

>>> Kard. Parolin o Gazie: niedopuszczalne jest sprowadzanie ludzi do roli ubocznych ofiar [ROZMOWA]

„Idioci zawsze się znajdą”

W wywiadzie udzielonym w zeszłym tygodniu patriarcha Jerozolimy  w ostrych słowach skomentował graffiti na pomniku papieża Jana Pawła II (1978-2005) na placu przed głównym dworcem kolejowym w Rzymie odkryte po demonstracji propalestyńskiej. „Zawsze znajdą się idioci” – powiedział kard. Pizzaballa. Po licznych demonstracjach propalestyńskich we Włoszech w zeszłym tygodniu kardynał zalecił ignorowanie skrajnych incydentów i oświadczeń. Nie reprezentują one zdecydowanej większości społeczeństwa.

W ubiegłym tygodniu setki tysięcy ludzi demonstrowało w miastach włoskich na rzecz pokoju w Gazie. Doszło również do zamieszek. 3 października  nieznani sprawcy zbezcześcili pomnik papieża przed dworcem Termini malując symbole sierpa i młota. Premier Włoch Giorgia Meloni nazwała to „niegodnym czynem popełnionym przez ludzi zaślepionych ideologią”, a minister spraw zagranicznych Antonio Tajani zaapelował na platformie X o położenie kresu nienawiści.

Zobacz także