Kard. Pizzaballa: władza doczesna nie może być ostateczną perspektywą człowieka
„Władza doczesna, nawet gdyby była władzą życzliwą, nie może być ostateczną perspektywą człowieka, jego wszystkim: nie daje życia, a w końcu nie może go nawet odebrać, chyba że to my damy jej do tego moc, wyrzekając się naszej wolności” – stwierdza rozważając czytany w XXIX niedzielę zwykłą roku A fragment Ewangelii (Mt 22, 15-21) łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM.
Po trzech przypowieściach usłyszanych w minione niedziele, w których Jezus zachęca słuchaczy do refleksji nad odrzuceniem przez nich królestwa Bożego, które się do nich przybliżyło, faryzeusze się nie poddają. Szukają sposobu, aby postawić Jezusa w trudnej sytuacji, żeby znaleźć pretekst do oskarżenia Go.
Wraz z dzisiejszym fragmentem rozpoczyna się seria dysput między Jezusem a Jego przeciwnikami, która obejmie cały rozdział 23 Ewangelii św. Mateusza. Po dzisiejszym epizodzie znajdujemy spór z saduceuszami (Mt 22,23-33), spór z uczonymi w Prawie (Mt 22,34-40) i wreszcie spór z faryzeuszami (Mt 22,41-46). Poruszane tematy są bardzo zróżnicowane, ale w pewien sposób dotyczą wszystkich kwestii związanych z interpretacją Pisma Świętego.
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii (Mt 22, 13-21) widzimy, że faryzeusze wysłali do Jezusa swoich uczniów wraz ze zwolennikami Heroda, aby Go wypytać w sprawie płacenia podatków. Po bezużyteczny, i nieco śmiesznym wstępnym pochlebstwie, pytanie zostało postawione wprost: Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy też nie? (Mt 22,17). Temat ten, pozornie prosty, jest szczególnie drażliwy i dotyka różnych kwestii.
Pierwszą z nich, jak już wspomnieliśmy jest interpretacja Prawa. Rozmówcy zmierzają się z tą kwestią, pytając, czy płacenie podatków jest zgodne z prawem, czy też nie, a mianowicie, czy Prawo na to zezwala, czy nie. To samo słownictwo znajdujemy w Mt 14, 4, kiedy Jan Chrzciciel mówi Herodowi, że wzięcie żony jego brata nie jest zgodne z prawem.
Drugim powodem, dla którego pytanie jest drażliwe, jest fakt, że dotyczy ono pieniędzy, co zawsze było kwestią delikatną, także w czasach Pana Jezusa.
Trzeci powód leży w sferze polityki, i to w narodzie znajdującym się pod obcą okupacją. A zatem religia, pieniądze, polityka. Trzy czynniki delikatne same w sobie, a tym bardziej, gdy są traktowane razem.
>>> Kardynał Pierbattista Pizzaballa oferuje siebie w zamian za zakładników Hamasu
Jak reaguje Jezus?
Wydaje mi się, że Jezus odpowiada, mówiąc, że istnieją trzy sposoby bycia w świecie.
Pierwszym z nich jest danie Cezarowi władzy absolutnej, płacenie podatków uważając go za bóstwo. Istotnie rozpowszechnianie przez Rzymian monet z podobizną Cezara na terytoriach Imperium było sposobem nie tylko na sprawowanie władzy, lecz także na krzewienie kultu cesarza.
Drugi sposób to nie przyznawanie Cezarowi żadnej władzy, nie uznawanie go, a tym samym nie płacenie podatku, łamiąc prawo i wzniecając rewolucję.
Jest też trzeci sposób, który przyznaje Cezarowi władzę, jaką ma nad sprawami doczesnymi, a Bogu władzę, jaką ma nad życiem, wiedząc, że oni (Cezar i Bóg) sprawują władzę w bardzo odmienny sposób.
Jezus zdaje się mówić, że prawdziwa rewolucja nie jest przede wszystkim udziałem tych, którzy nie płacą niesprawiedliwych podatków, ale tych, którzy nie wchodzą w układy z władzą, tych, którzy nie wykorzystują jej dla swoich osobistych korzyści.
To właśnie czynią kapłani, faryzeusze i ogólnie przywódcy ludu, gdy wydadzą Jezusa na śmierć, wykorzystają władzę Cezara i oddadzą Jezusa w ręce tej władzy, która teraz przysparza im tylu problemów.
Prawdziwą rewolucją jest wewnętrzna wolność tych, którzy wiedzą, że ich życie pochodzi od Boga i powierzają je z powrotem w Jego ręce. Dlatego nie obawiają się żadnej władzy doczesnej, nawet tej brutalnej, obcej okupacji, ponieważ ci, którzy są wolni, wiedzą, że nikt nie ma kontroli nad życiem, za wyjątkiem tego, któremu dajemy zdolność do jej posiadania.
Władza doczesna, nawet gdyby była władzą życzliwą, nie może być ostateczną perspektywą człowieka, jego wszystkim: nie daje życia, a w końcu nie może go nawet odebrać, chyba że to my damy jej do tego moc, wyrzekając się naszej wolności.
+Pierbattista Pizzaballa
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |