
fot. Vatican Media
Kard. Stanisław Dziwisz: Franciszek i Jan Paweł II byli papieżami miłosierdzia
Kardynał Stanisław Dziwisz, były osobisty sekretarz Jana Pawła II uważa, że Franciszek miał szczególne związki z Janem Pawłem II. Obu papieży wyróżniało zaangażowanie w głoszenie Bożego miłosierdzia oraz podobne podejście do duszpasterstwa młodzieży.
Kard. Dziwisz przebywa w Rzymie podczas dni związanych z uroczystościami pogrzebowymi Franciszka. Wspomina związki, łączące papieża z Polski oraz papieża z Argentyny.
Związki administracyjne
„To Jan Paweł II mianował Bergoglio biskupem, koadiutorem w Argentynie i kardynałem. Tak że istniały związki, również po linii bardzo administracyjnej, kościelnej. Kontakt był bardzo bliski. Kiedy Jan Paweł II był z wizytą duszpasterską w Argentynie, spotykał się z tamtejszymi biskupami, a wśród nich kardynał Bergoglio był eksponentem najwyższej rangi” – dodaje kard. Dziwisz.

Podobne podejście do młodzieży
I wyjaśnia, że z Janem Pawłem II łączyło Franciszka to samo podejście duszpasterskie wobec osoby, wobec młodzieży.
„On stał się kontynuatorem Jana Pawła II. Oczywiście każdy papież ma swój własny program, również dziedzictwo pochodzenia i kultury ma wpływ na ten program, natomiast ich duch duszpasterski był jednakowy. Zawsze jeden i drugi szukał dobra społeczeństw i narodów, a przede wszystkim młodych. Obaj ci papieże wiedzieli bowiem, że młodzi są przyszłością Kościoła, ale też współczesnego społeczeństwa. Jeden i drugi widział przyszłość w sercach i oczach młodych ludzi” – dodaje.
Obaj byli papieżami Miłosierdzia
Wspomina również wielkie nabożeństwo obu papieży do Miłosierdzia Bożego i orędzia przekazanego przez św. Faustynę. Jan Paweł II przede wszystkim był przekonany o tym, co mówiła Faustyna, że nie zazna świat pokoju, dopóki nie zwróci się z ufnością do Miłosierdzia Bożego.
„I tak samo papież Franciszek. To niezwykłe, on uważał, że pokój na świecie można osiągnąć tylko dzięki nabożenstwu do Bożego Miłosierdzia” – mówi kardynał. I dodaje, że ten związek między dwoma papieżami bardzo głęboki był właśnie w kwestii odniesienia się do Bożego Miłosierdzia, jak również w kwestii nadziei. Franciszek ogłosił przecież najpierw Jubileusz Miłosierdzia, teraz Jubileusz Nadziei.
Jan Paweł II wyszedł na spotkanie Franciszka
„Myślę, że oni się już spotkali (w niebie – red.). Jan Paweł II, człowiek Boży, na pewno wyszedł na spotkanie swojego kolejnego następcy, żeby go zaprezentować Jezusowi Chrystusowi. Może nie potrzeba było, bo go Jezus znał, ale razem byli tam. Ufam, że i teraz i że jak Jan Paweł II wspiera Kościół, naszą Ojczyznę, tak obecny papież, który odszedł na pewno będzie wspierał Kościół i Amerykę Łacińską, która mu zawsze leżała na sercu” – dodaje kard. Dziwisz. – „Bardzo zawsze śledził wszystkie ruchy kościelne w Ameryce Południowej, ale nie tylko – był pasterzem całego Kościoła.”
Osobiste spotkania z Bergoglio
Stanisław Dziwisz przypomina, że spotkał późniejszego papieża Franciszka jeszcze w Argentynie, kiedy odbierał doktorat honoris causa na Uniwersytecie Buenos Aires. Na tej uroczystości arcybiskup Bergoglio wygłosił laudację.
„Wtedy poznałem go z bliska. On mnie też. Nawiązała się wtedy już, powiedzmy, bliskość, może przyjaźń. Nie mówię o przyjaźni z papieżem, ale z arcybiskupem Argentyny tak” – wyjaśnia kard. Dziwisz. – „A potem byliśmy razem na konklawe. On siedział z drugiej strony, dwa metry ode mnie. Tak że był ten kontakt, także fizyczny, ale przede wszystkim moralny, przyjaźń. W czasie swoich ostatnich dni Ojciec Święty napisał do mnie dwa listy osobiste! Wyraził się w nich również o tych kontaktach ze mną i poprzeze mnie przesłał pozdrowienia także Kościołowi w Polsce” – dodaje kard. Dziwisz.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |