Kard. Tagle, fot. Paulina Krzyżak/Flickr/DP

Kard. Tagle: potrzebny jest duch „globalnego człowieczeństwa”

Hasłem tegorocznego Światowego Dnia Misyjnego, który będzie obchodzony za niespełna dwa tygodnie są słowa: „Oto ja, poślij mnie”. To zdanie przypomina, że „powinniśmy być «twórcami braterstwa», aby okazywać solidarność ubogim, słuchać ich głosu oraz wołania ziemi” – przypomina kard. Luis Antonio Tagle, prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w wywiadzie udzielonym pismu „Popoli e Missione”. Słowa: „Oto ja” są odpowiedzią, która rodzi się ze słuchania.

Zdaniem filipińskiego purpurata, obecna pandemia dotyka mocno również misyjnego wymiaru życia Kościoła. Mamy do czynienia z zagrożeniem ogólnym, które oddziałuje na całą rodzinę ludzką, niosąc ze sobą cierpienie, ofiary i strach. Zjawisko nieoczekiwane i bolesne jednoczy wszystkich, ludy i państwa, w doświadczeniu słabości, kruchości, z najbardziej dotkliwymi skutkami w krajach już naznaczonych biedą. Dla Kościoła to wielka lekcja jedności oraz wspólnotowej solidarności: jesteśmy wezwani do odpowiedzi na potrzeby innych. Trzeba wychodzić z siebie, z autoreferencyjności, aby podążać na spotkanie ludzkości w znaku miłości Chrystusa, który czyni nas braćmi.

>>> Kard. Tagle: jesteśmy opiekunami stworzenia, nie właścicielami 

Kardynał Tagle podkreśla, że wszyscy ochrzczeni są misjonarzami, ponieważ zostali obdarzeni „Dobrą Nowiną” i odpowiedzialnością, aby nią żyć i o niej świadczyć, zawsze i w każdym miejscu. Ewangelizacja jest sprawą życia codziennego. Misja staje się wtedy doświadczeniem duchowym, powołaniem i darem. Misja jest ciągłym ruchem. Nie ma w nim tylko tego, który posyła, ani tylko tego, który przyjmuje. Każda osoba ma coś do ofiarowania w wierze: również swoje człowieczeństwo i miłość.

Zdaniem szefa watykańskiej kongregacji, w sytuacji zmagania z koronawirusem nie możemy również tracić z oczu wojen, głodu, chorób, wielkich niesprawiedliwości, które były przedtem i nadal towarzyszą ludzkości. Wystarczy pomyśleć o tym, że brakuje środków na maseczki ochronne, opiekę oraz zapobieganie zarażeniom, a znajdują się nadal pieniądze na zbrojenia. „Potrzeba dzisiaj «globalnego człowieczeństwa», któremu będzie towarzyszyła solidarność bez granic. Dlatego należy przyswoić sobie zdolność słuchania Boga i ubogich” – zaznaczył kard. Tagle.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze