EPA/OLIVER BERG

Kard. Woelki: nie chodzi tylko o robienie tego, co słuszne, ale o robienie wszystkiego, co możliwe

Po opublikowaniu 18 marca 800-stronicowej ekspertyzy dotyczącej postępowania w sprawach nadużyć na tle seksualnym w niemieckiej archidiecezji Kolonia, kard. Rainer Maria Woelki nie zamierza ustąpić z urzędu arcybiskupa. „Wziąć na siebie moralną odpowiedzialność i odejść, by chronić wizerunek urzędu biskupiego i Kościoła, to dla mnie zbyt proste i, moim zdaniem, błędne” – powiedział niemiecki purpurat 23 marca w Kolonii.

Dodał, że taka rezygnacja byłaby tylko „symbolem działającym na krótką metę”. „W przyszłości uczynię wszystko, aby w miarę możliwości nie dochodziło do kolejnych błędów”, zadeklarował arcybiskup Kolonii.

Kard. Woelki przyznał, że sam ściągnął na siebie winę za zajmowanie się przypadkami nadużyć. Wprawdzie dzięki opinii biegłego wiedział, że w przypadku np. oskarżonego księdza O. postąpił w sposób należyty i zgodny z prawem. Jednak kardynał powiedział, że „nie chodzi tylko o robienie tego, co słuszne, ale o robienie wszystkiego, co tylko możliwe. A ja tego nie zrobiłem. Byłoby lepiej, gdybym zgłosił tę sprawę do Rzymu. Również w innym przypadku powinienem był zawiesić oskarżonego duchownego znacznie wcześniej, niż to się faktycznie stało”, tłumaczył kard. Woelki.

Zadeklarował jednocześnie osobistą rozmowę z każdą z ponad 300 ofiar wykorzystywania seksualnego w archidiecezji. „Przychodźcie Państwo, jeśli chcecie, chciałbym was wysłuchać”, powiedział arcybiskup Kolonii. Dodał, że może zrozumieć i te osoby, które po swoich złych doświadczeniach osobistych nie chcą już rozmawiać z przedstawicielem Kościoła.

>>>Kolonia: prokuratura odmawia dochodzenia przeciwko kardynałowi Woelkiemu

kard. rainer maria woelki

kard. rainer maria woelki, fot. youtube.com

Kard. Woelki nie jest oskarżony

Ekspertyza przedstawiona przez kancelarię prawną Gercke &Wollschläger wykazała, w jaki sposób osoby odpowiedzialne w archidiecezji postępowały z przypadkami przemocy seksualnej księży. W 24 z 236 ocenionych akt dochodzenie wykazało łącznie 75 przypadków niedopełnienia obowiązków przez ośmiu urzędników. Między innymi: arcybiskupów, wikariuszy generalnych i kierowników personalnych. Wśród oskarżonych są dwaj byli wikariusze generalni: arcybiskup Hamburga Stefan Hesse (54 lata) i biskup pomocniczy Kolonii Dominikus Schwaderlapp (53 lata). Wcześniej poinformowano, że już złożyli papieżowi rezygnację. Także zmarłym już arcybiskupom Kolonii, kardynałom: Josephowi Höffnerowi (1906-1987) i Joachimowi Meisnerowi (1933-2017) ekspertyza udowadnia liczne niedopełnienia obowiązków w postępowaniu z przypadkami wykorzystywania seksualnego małoletnich. Stanowiło to naruszenie prawa zarówno państwowego jak i kościelnego. Niewątpliwie wpłynęło także negatywnie na wizerunek Kościoła.

>>>Kolonia: świeccy katolicy w obronie kardynała

Jak wynika z ekspertyzy prawnej, sam kardynał Woelki (64 lata) nie jest oskarżony. Biegli eksperci „w żadnym przypadku nie stwierdzili utrudniania przez hierarchę pracy wymiaru sprawiedliwości w rozumieniu prawa karnego”.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze