Francesco Pierantoni/wikimedia commons/CC BY 2.0

Kard. Zuppi: problemy nie skończą się wraz z końcem epidemii

„Dość fałszywego optymizmu w walce z wirusem, zwycięstwo nad złem nie jest szybkie” – taka opinię wyraził arcybiskup Bolonii, kard. Matteo Maria Zuppi po ponownym wejściu Włoch w czerwoną i pomarańczową strefę obostrzeń pandemicznych (oprócz Sardynii). Purpurat zauważa, że potrzeba wzajemnej odpowiedzialności i solidarności, aby udzielić wsparcia osobom, które już straciły pracę i które zostaną jej pozbawione w najbliższej przyszłości.

Arcybiskup Bolonii wyraża nadzieję, że obecne restrykcje to ostatni wielki wysiłek, ale dodaje, że trzeba go podjąć i wytrwać. Zauważa, że mamy tendencję do postrzegania życia jako natychmiastowego następstwa zdarzeń, do posiadania wszystkiego już teraz, na wzór działania mediów społecznościowych, ale walka ze złem nie jest szybka. Purpurat apeluje o bycie realistami: walka z wirusem wymaga ogromnego wysiłku. Jeśli nie będzie osobistej świadomości, która przekształci się w odpowiednie zachowanie, nic się nie zmieni. Nie można czekać na magiczne rozwiązanie, które pozwoli nam zacząć wszystko tak, jak dawniej. Wirus jest straszny, trudny do pokonania, wymaga podjęcia odpowiedzialności teraz i w nadchodzącym czasie.

>>> Wielkanocne śniadania dla potrzebujących, by w ten dzień nikt nie został sam 

Zdjęcie: Abp Matteo Zuppi, fot. flickr

Kard. Zuppi zauważa wokoło wiele ważnych sygnałów świadczących o tym, że ludzie czują potrzebę odnowienia solidarności. Jeśli wirus prowadzi do izolacji i egoizmu, to wspólne stawienie czoła tej pandemii sprawia, że na nowo odkrywamy sens Ewangelii i dzielenia się. Pandemia i strach chcą nam uniemożliwić dostrzeżenie horyzontu. Ale musimy wyjść z tej próby ze świadomością, że musimy przygotować lepszą przyszłość również dla tych, którzy przyjdą po nas. Hierarcha podkreślił także, że Kościół powinien odpowiedzialnie pomagać w walce z wirusem i przeciwdziałać skutkom pandemii. „W rzeczywistości każda pandemia wywołuje wiele innych pandemii: utratę pracy, zubożenie, izolację, trudności w relacjach. Wszystkie te problemy nie skończą się wraz ze zwycięstwem nad wirusem. Dlatego Kościół musi być matką troszczącą się o swoje dzieci oraz pomagać w obronie życia i osób” – podsumował arcybiskup Bolonii.

>>> Watykan: papież odwiedził punkt szczepień dla biednych i bezdomnych 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze