fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Kardynał Ryś do kleryków: święcenia wam się nie należą, to łaska

Święcenia nie należą się nikomu, to jest łaska dla potrafiących odkryć, że są słabi i że ta słabość zaprasza Boga do wypełnienia jej sobą – mówił do alumnów kard. Ryś. Mszą sprawowaną w piątek 20 czerwca, w seminaryjnej kaplicy pw. Dobrego Pasterza, której przewodniczył metropolita łódzki, zakończył się kolejny rok formacji w Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi.

Przez ostatnie trzy tygodnie alumni zdawali swoje egzaminy w sesji letniej. Po jej zakończeniu w modlitwie dziękowali za miniony czas dorastania do prezbiteratu – czas zdobywania wiedzy, ale także licznych praktyk, w czasie których spotykali się z wiernymi w parafiach, domach pomocy społecznej, szpitalach czy punktach Caritas.

Odnosząc się do dzisiejszej liturgii słowa, metropolita łódzki, zwracając się do alumnów, powiedział: „nie wiem jak zamykacie ten rok, nie wiem jak to obliczacie, oceny – same bardzo dobre, zaliczenia w terminie, praca magisterska, promotorzy – wniebowzięci, ojcowie duchowni – zachwyceni. Ile wyjątkowych momentów ascezy, a ile momentów medytacji. Nie chodzi o to, że to jest nieważne. Nie chodzi o to, że studia są nieważne, że praca nad sobą jest nieważna, że modlitwa jest nieważna, że asceza jest nieważna. To wszystko jest ważne. Oby to wszystko było prawdziwe w waszym życiu – tak, jak było prawdziwe w życiu św. Pawła, tyle tylko, że nic z tego nie daje wam podstaw do myślenia, że święcenia wam się należą! Nie, nie należą się nikomu i nie należą się za żadną taką cenę. To jest łaska, która jest dawana  tym, którzy potrafią odkryć, że są słabi i jeszcze potrafią odkryć, że ta słabość zaprasza Boga do wypełnienia jej sobą, swoją obecnością, swoją miłością, swoją mocą, swoją mądrością. Wtedy jesteś kompetentnym, by być apostołem, by wejść w tę misję”.

>>> Kard. Grzegorz Ryś do neoprezbiterów: bądźcie wierni ludziom, do których Pan was posyła

fot. PAP/Paweł Zawada

„Musisz poprawnie widzieć rzeczywistość, musisz poprawnie widzieć swoją drogę do święceń, bo jeśli światło, które jest w tobie, jest ciemnością, to ta ciemność jest straszna – mówi Jezus. Jezus mówi również – przypatrz się temu, co uważasz za swój skarb. Gdzie jest to twoje serce? Czy jest ono przy świadectwie z paskiem, które się nazywa indeks? Gdzie jest twoje serce – w dobrej opinii, w pochwałach? Gdzie jest  twoje serce? Co jest twoim skarbem? A może tak naprawdę skarbem powinno być doświadczenie miłosierdzia. Ale na to doświadczenie miłosierdzia musisz się otworzyć, przyjmując to, że jesteś słaby, uznając swój grzech, nie uciekając od tej prawdy, nie zasłaniając jej – takim czy innym sukcesem czy autopromocją” – podkreślił metropolita łódzki.

Kończąc homilię powiedział: „Pan Jezus was bardzo kocha, bo daje wam słowo, które przeciera oczy, jest rzeczywistym światłem i leczy nas ze światła, które w naszym życiu jest ciemnością”.

Dzisiejszą Eucharystię wraz z metropolitą łódzkim koncelebrowali wychowawcy seminarium oraz księża profesorowie. Na liturgii, obok kleryków seminarium diecezjalnego, obecni byli alumni z Seminarium 35+ oraz Seminarium Misyjnego Redemptoris Mater. Eucharystia zakończyła rok akademicki 2024/2025 – rok formacji duchowej i intelektualnej. Teraz klerycy udadzą się na wypoczynek oraz praktyki wakacyjne w swoich rodzinnych parafiach.

Aktualnie w WSD na pięciu kursach studiuje 28 alumnów, wśród których jest czterech wyświęconych w tym roku diakonów oraz pięciu kleryków z roku propedeutycznego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze