Kielce: jubileuszowe obchody 400-lecia klasztoru na Karczówce
Klasztor na zalesionym wzgórzu Karczówka – jednym z najważniejszych obiektów sakralnych w regionie – świętował dzisiaj jubileusz 400-lecia istnienia.
Obchody rozpoczęła msza św. polowa odprawiona na tarasie widokowym. Eucharystii przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP i metropolita gdański. Mszę św. koncelebrowali licznie przybyli kapłani, w tym bp Andrzej Kaleta i księża pallotyni, którzy od ponad 60 lat są gospodarzami tego miejsca. Obecne były delegacje władz samorządowych, miejskich i wojewódzkich oraz oddziały służb mundurowych.
>>> Drogi życia monastycznego w religiach świata
Misja Karczówki nie wyczerpała się
W homilii abp Wojda, związany z Kielcami, podkreślał m.in. znaczenie Karczówki dla Kielc i ziemi świętokrzyskiej oraz swoje osobiste związki z tym miejscem. – Moje powołanie kapłańskie dojrzewało w murach tego klasztoru. Jako młodzi licealiści gromadziliśmy się tutaj na spotkania powołaniowe, dni skupienia i celebracje Mszy św. W sercu noszę wiele cennych i wspaniałych wspomnień z tego miejsca (…) – mówił.
– Misja Karczówki – jako miasta położonego na górze, mówiącego o obecności Boga – nie wyczerpała się. Klasztor to budynek, ale przede wszystkim ludzie, którzy napełniają go obecnością Boga i pomagają innym tego Boga spotkać. Dziś, nawet bardziej niż kiedyś, jesteśmy spragnieni Boga – zauważył metropolita gdański.
Nawiązał także do trudnej historii Karczówki.
– To był ośrodek, który w jakiś sposób przede wszystkim promieniował obecnością samego Pana Boga. Tak było przez te wszystkie lata, a czasy były bardzo trudne. Mury klasztorne pamiętają potop szwedzki, rozbiory Polski, I i II wojnę światową. Ten klasztor doświadczył wszystkich tych trudnych chwil, a jednocześnie zawsze się podnosił, bo był silny właśnie obecnością Pana Boga – dodał abp. Wojda.
Ważna rola w życiu wiernych
Rektor kościoła pod wezwaniem św. Karola Boromeusza na Karczówce, ks. Mariusz Zakrzewski SAC podkreślił, że klasztor również w czasach obecnych pełni ważną rolę w życiu wiernych.
– Minęło 400 lat istnienia klasztoru, które powstanie wiąże się z epidemią, sami niedawno przeżyliśmy pandemię Covid-19, cały czas doświadczamy różnych trudności. Może to jest zaproszenie do tego, abyśmy jeszcze bardziej swoje serca napełnili zaufaniem Panu Bogu i wykorzystywali to, co nam daje – zaznaczył rektor.
Z kolei ks. Grzegorz Kurp, wiceprowincjał księży pallotynów zauważył:
– Znaczenie Karczówki wciąż ewoluuje w trakcie 400 lat. Dzisiaj jest to nie tylko miejsce modlitwy, ale także spotkań, ślubów, czy chrztów – zauważył.
Po mszy św. w ogrodach klasztornych odbył się piknik z atrakcjami dla uczestników w każdym wieku. Uroczystości towarzyszą koncerty, m.in. zespołu uwielbieniowego Gsus Project z Krakowa, kramy w klimacie epoki, poczęstunek, dla najmłodszych przewidziane są animacje, dmuchańce in. Obchody trwają przez cały dzień, do godzin wieczornych. Uczestnicy spotkania mogą zwiedzać klasztor wraz z przewodnikiem. W ramach jubileuszu 400-lecia został wydany przewodnik o klasztorze w wersji tradycyjnej.
Jubileuszowe obchody
Jubileuszowe obchody trwają od jesieni 2023 roku. Ten czas wypełniły liczne wydarzenia religijne, kulturalne i edukacyjne. Jak zaznaczył w rozmowie z KAI ksiądz rektor, obchody zostały rozłożone na 4 lata, do 2028 r., bo tyle trwała budowa.
– 2 maja 400 lat temu rozpoczęła się budowa klasztoru i organizacja tego miejsca. Za cztery lata, w 2028 roku będziemy świętować rocznicę zakończenia budowy. To będzie klamra spinająca ten czas jubileuszowych uroczystości. W międzyczasie proponujemy różne ciekawe wydarzenia, by ożywić życie wspólnotowe, by kielczanie mogli czerpać siłę z tej przestrzeni – mówi.
Nad całością czuwa Fundacja Karczówka.
Kościół przy klasztorze powstał z fundacji bp. krakowskiego Marcina Szyszkowskiego, jako wotum dziękczynne za ustąpienie epidemii jaka dziesiątkowała ludność w kluczu kieleckim biskupów krakowskich w latach 1622-1624. Biskup krakowski złożył wówczas ślubowanie, że jeśli za wstawiennictwem św. Karola Boromeusza – patrona chroniącego przed morowym powietrzem – zaraza ustanie, wybuduje kaplicę lub kościół pod jego wezwaniem. Zaraza ominęła Kielce. Odpowiedni dokument wystawił 2 maja 1624 r. Kościół ukończono w styczniu 1629 r. Bp Szyszkowski wystąpił z inicjatywą sprowadzenia na Karczówkę ojców bernardynów, którzy odegrali znaczącą rolę w historii regionu i ojczyzny, szczególnie w okresie powstania styczniowego. Karczówka stała się bastionem powstańców.
– Śluby i chrzty kielczan, akcje charytatywne, rekolekcje, indywidualne medytacje, Msze św. z modlitwą o uzdrowienie, wydarzenia kulturalne i religijne – tym żyje Karczówka – dodaje ks. Mariusz Zakrzewski.
Z Karczówką i św. Karolem Boromeuszem wiąże się także historia najstarszej miejskiej Drogi Krzyżowej w Kielcach i jednej z najstarszych w Polsce, zbudowanej od bazyliki katedralnej do klasztoru na wzgórzu Karczówka. Organizowana była wzdłuż kaplic miejskich z XVII wieku, zbudowanych jako wotum dziękczynne za ustanie zarazy, prawdopodobnie już po sprowadzeniu relikwii św. Karola Boromeusza.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |