Kirgistan: festiwal chrześcijańskiej młodzieży z Azji Środkowej

W Kirgistanie zakończył się festiwal dla chrześcijańskiej młodzieży z Azji Środkowej, zorganizowany przez jezuitów przed wrześniową wizytą papieża Franciszka w Kazachstanie. Młodzi z tych dwóch krajów oraz z Uzbekistanu i syberyjskich części Rosji wspólnie modlili się oraz odpoczywali w jezuickim ośrodku nad jeziorem Issyk-kul. W pierwszej edycji spotkania wzięło udział ok. 60 osób.

Wydarzenie było w głównej mierze poświęcone zagadnieniu uczestnictwa w życiu Kościoła i chrześcijańskiej tożsamości. Swoim przemyśleniami i doświadczeniem dzielili się organizatorzy, czyli świeccy i zakonni liderzy. W programie znalazły się także prace w grupach, podczas których uczestnicy przygotowywali projekty socjalne dla wybranych parafii.

>>> Abp Tomasz Peta: Kazachstan z radością i nadzieją oczekuje Ojca Świętego [ROZMOWA]

Święto radości i wiary

„Jestem przekonany, że dla młodzieży było to wielkie wydarzenie w sensie wiary, ponieważ katolicy i w ogóle chrześcijanie są tutaj w znacznej mniejszości. Więc spotkanie z ludźmi, którzy podzielają naszą wiarę, zwłaszcza w tak licznym gronie młodzieży, jest bardzo wyjątkowym wydarzeniem. Było to święto radości, wolności i wiary dla młodych katolików z Azji Centralnej. Bezpośrednim celem festiwalu nie było co prawda przygotowanie do papieskiej pielgrzymki, ale w większości z tą młodzieżą spotkamy się w stolicy Kazachstanu na Mszy z Ojcem Świętym” – powiedział jeden z organizatorów spotkania o. Rafał Bulowski.

Chrześcijanie w Azji

„Celem obecnej edycji było skonfrontowanie młodych chrześcijan, nie tylko katolików, z pytaniem o tożsamość chrześcijaństwa w Centralnej Azji, a także o to, co oznacza dla nas być Kościołem w obecnych czasach. Ten temat opracowywaliśmy wspólnie na bardzo różne sposoby, zarówno w formie warsztatowej, jak i seminaryjnej, ale także poprzez dzielenie. W ramach prac powstały także niezwykle kreatywne projekty socjalne. Młodzież zaprezentowała sześć projektów, w których dzieliła się swoimi pomysłami pomocy ludziom starszym i samotnym, a także dzieciom i nieletnim z dysfunkcyjnych i rozbitych rodzin. Dało to przestrzeń do myślenia o Kościele jako o żywej rzeczywistości, która wnosi coś do ich codzienności, mającej przecież tak niewiele wspólnego z chrześcijaństwem” – zaznaczył jezuita.

Młodzież miała także możliwość odpoczynku na łonie przyrody. Dom jezuitów znajduje się zaledwie 100 m od plaży. W ramach festiwalu miała miejsce także trzydniowa wyprawa w góry, która dla wielu młodych była niemałym wyzwaniem oraz okazją do rozwoju. „Reakcje uczestników pozwalają z nadzieją myśleć o następnym spotkaniu młodych katolików nad jeziorem Issyk-kul za rok” – uważa o. Bulowski.

Jezuici pracują w Kirgistanie od lat dziewięćdziesiątych. Miejscowa wspólnota składa się z młodych, ale jednocześnie doświadczonych misjonarzy, którzy stale podróżują pomiędzy wspólnotami w Azji Środkowej i na Syberii.

Zobacz także