Kobiety, które żyły z Bogiem na pustyni
Wiemy, że istnieli Ojcowie Pustyni, którzy zostawili po sobie wiele cennych rad dotyczących życia duchowego. Ale być może nie wiemy, że tą drogą poszły również kobiety, które wybrały ascezę jako drogę do zrozumienia Bożych prawd. To były właśnie Matki Pustyni.
Nie miały łatwo. W pierwszych wiekach decyzja kobiety, by pójść za Jezusem, oznaczała wiele problemów. A jednak po porady do wielu matek pustyni przychodziły nie tylko kobiety, ale również mężczyźni. Co prawda wczesnochrześcijańska hagiografia skupiała się bardziej na opisywaniu zasad moralnych niż dokładniejszym opisie wydarzeń – mimo wszystko wiemy, że matki istniały i pozostawiły po sobie spuściznę. Choć chciały żyć w ascezie i odosobnieniu, pozwalały na odwiedziny, dzięki którym możemy dziś czytać ich sentencje – apoftegmaty.
Amma Synkletyka
Ojcowie pustyni, na przykład abba Pojmen, byli dla wielu ludzi wyznacznikami życia duchowego. Również matki, jak na przykład amma Synkletyka, stały się duchowymi „kierunkowskazami” wielu osób. Matka Synkletyka jest świętą nie tylko Kościoła katolickiego, ale również świętą (prepodobnaja) kościoła prawosławnego. W czasach, gdy kobieta w Kościele miała niską pozycję, wiele z nich wybrało drogę osamotnienia, by przebywać z Bogiem w miejscach, w których nie było mężczyzn, doświadczały one bowiem częstych pouczeń ze strony duchownych. Utrwalona została nawet pewna scena, w której jeden z mnichów na widok kobiet na szlaku zboczył z drogi, by ominąć je szerokim łukiem, bo – jak twierdził – diabeł posługuje się kobietami by zwodzić świętych. Wtedy jedna z mniszek stwierdziła: gdybyś był doskonałym mnichem, nie przyglądałbyś się nam tak dokładnie, aby móc stwierdzić, że jesteśmy kobietami.
Kobiecość odosobniona
Matek pustyni było oczywiście więcej, ale informacje na ich temat pochodzą z różnych źródeł i trudno mówić o jakimś spójnym opisie ich życia. Jednak nie jest wielkim odkryciem, że kobiety miały zawsze inne potrzeby niż mężczyźni. Stąd wiele wypowiedzi matek pustyni na przykład na temat potrzeby eleganckiego ubierania się. Mniszki twierdziły, że pięknym ubiorem Oblubieńca wcale nie są drogie szaty, ale cnoty, pokora serca i ubóstwo, dobrymi potrawami są zaś modlitwa i śpiew ku Bogu Jedynemu. Co również ciekawe, kobiecość była pod pewnymi względami inaczej postrzegana w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Gdy pewnego razu mężczyźni pouczali jedną z mniszek – ammę Sarę, by nie chlubiła się tym, że mężczyźni przychodzą do niej po rady (by nie siać zgorszenia) powiedziała ona: co do płci jestem kobietą, lecz nie co do ducha!
Na pierwszy rzut oka wydawać się może, że niewiele wiadomo o matkach pustyni. Gdy jednak przyjrzymy się im bliżej, okazuje się, że zapoczątkowały wiele ruchów w Kościele, takich jak chociażby zgromadzenia zakonne, które ubogaciły charyzmat Kościoła.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |