Fot. cathopic

Kobiety przy ołtarzu 

Niektórzy w zmianie kanonu Kodeksu Prawa Kanonicznego widzą rewolucję. Co prawda dla niektórych może to być duża zmiana mentalna, ale teologia i praktyka w wielu miejscach w Kościele pokazuje, że od wielu lat kobiety wykonywały funkcje akolity i lektora 

Papież uzasadnił swoją decyzję w liście do kard. Luisa Ladarii, prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Wynika z niego, że papież dąży do uporządkowania prawa – tam, gdzie nie ma przeciwskazań teologicznych. Żeby dobrze to zrozumieć ważne jest, aby oddzielić posługi od święceń kapłańskich.  

To nie są święcenia 

Papież pisze w liście o tym, że w historii zmieniały się kościelne, społeczne i kulturowe konteksty sprawowania posług w Kościele katolickim. W tych sytuacjach ważne jest rozróżnienie na posługi „ustanowione”, nazywane także posługami laikatu, do których sprawowania nie są konieczne świecenia kapłańskie. Mogą one być wykonywane przez każdą osobę ochrzczoną. 

Ważne jest, żeby zaznaczyć, że zmiana w prawie i podkreślenie zróżnicowanie posług, które nie są święceniami, nie wynika tylko z „pragnienia dostosowania się na płaszczyźnie socjologicznej do wrażliwości czy kultury epok i miejsc, ale jest zdeterminowane potrzebą umożliwienia każdemu Kościołowi lokalnemu/partykularnemu – w komunii ze wszystkimi innymi i mając jako centrum jedności Kościół będący w Rzymie – przeżywania czynności liturgicznych, służby ubogim i głoszenia Ewangelii w wierności nakazowi Pana Jezusa Chrystusa” – pisze papież Franciszek we wspomnianym liście. 

 Kontekst historyczny 

 Motu proprio Ministeria quaedam zastrzegało jedynie dla mężczyzn posługi lektora i akolity, i w konsekwencji tak właśnie stanowi kanon 230 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Ale takie zastrzeżenia nie miały uzasadnienia teologicznego, wynikały raczej z pewnego przekonania kulturowego. Papież Franciszek zaznacza, że w ostatnim czasie w wielu kontekstach wskazywano, że zniesienie takich ograniczeń może przyczynić się do podkreślenia wspólnej godności chrzcielnej. 

Pewne zamieszanie może powstawać także dlatego, że przez wiele wieków posługa lektoratu i akolitatu była nazywana „święceniami niższymi”, ponieważ od około V w. tradycyjnie łączono ją ze święceniami kapłańskimi. Była ona udzielana jako krok na drodze do święceń prezbiteratuPonieważ sakrament święceń jest zastrzeżony tylko dla mężczyzn, uznawano, że dotyczy to także święceń niższych. 

Papież Paweł VI zakazał używania terminu „święcenia niższe” jako nieodpowiadające prawdzie i współczesnej umysłowości. 

>>>Papież wyjaśnia, dlaczego kobiety mogą pełnić posługę lektoratu i akolitatu [DOKUMENT]

Fot. cathopic

Funkcja czy posługa 

Posługa jest powierzana przez biskupa w liturgicznym akcie osobie, która przyjęła chrzest bierzmowanie, i w której uznaje się konkretne charyzmaty, po odbyciu odpowiedniego przygotowania. Wtedy mówi się o posługach „ustanowionych”, które są posłaniem do konkretnych funkcji. 

Posługi lektora i akolity powierza się na stałe. Pod nieobecność ustanowionego lektora i akolity, wykonanie ich funkcji liturgicznych powierza się odpowiednio przygotowanym wiernym świeckim. Mogą to być na przykład ministranci, ministranci słowa Bożego (promowani lektorzy), nadzwyczajni szafarze Komunii świętej, mistrz ceremonii (ceremoniarz) oraz animator liturgiczny.  

Czym zajmuje się lektor? 

Po soborze watykańskim II w odnowionej liturgii „lektor jest ustanowiony do wykonywania czytań z Pisma Świętego, z wyjątkiem ewangelii. Może on podawać intencje modlitwy powszechnej, a gdy nie ma psałterzysty, może także wykonać psalm między czytaniami. Lektor ma własną funkcję w czasie sprawowania Eucharystii i powinien ją spełniać osobiście, choćby byli obecni duchowni wyższych stopni” (OWMR 99). 

Czym zajmuje się akolita? 

Obecnie „akolita jest ustanowiony po to, aby usługiwał przy ołtarzu i pomagał kapłanowi i diakonowi. Przede wszystkim ma przygotować ołtarz i naczynia liturgiczne oraz rozdawać wiernym Eucharystię, której jest ustanowionym szafarzem nadzwyczajnym” (OWMR 98). 

Również osobom umierającym zanoszono Komunię świętą w formie wiatyku. Czynili to nie tylko biskupi, prezbiterzy czy diakoni, ale także w wyjątkowych sytuacjach osoby świeckie. Praktyka zanoszenia wiatyku umierającym przez osoby świeckie była żywa w Kościele aż do X w. 

>>>Papież dopuszcza kobiety do posługi lektoratu i akolitatu

Fot. cathopic

Nie konkurencja, ale wspólnota 

Kapłaństwo hierarchiczne i powszechne kapłaństwo karmi się wzajemnymi odniesieniami. Posługi są szansą, zarówno dla świeckich, jak i dla kapłanów, szansą na pogłębienie świadomości odnośnie do odpowiedzialności, która dla każdego chrześcijanina wypływa z chrztu i bierzmowania. 

Służba wszystkich członków Kościoła – z rozróżnieniem zadań – powinna łączyć się w jednej służbie, której centrum jest Chrystus. Taka służba pozwala uniknąć logiki zdobywania władzy i pomaga doświadczyć Kościoła na o wiele głębszym poziomie, jako wspólnoty duchowej. 

„Dzięki decyzji Franciszka kobieta może związać się z mężczyzną przy ołtarzu nie tylko przysięgą małżeńską, ale również pełniąc służbę Bożą poprzez posługę lektoratu, akolitatu, czy poprzez funkcję nadzwyczajnej szafarki Komunii św.” – pisze ks. prof. dr hab. Jan Kazimierz Przybyłowski, komentując motu proprio Spiritus Domini, przewodniczący Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów KEP. 

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze