Fot. Facebook/Sanktuarium Maryjne w Kodniu

Kodeń objęty stanem wyjątkowym. Co z odpustem 8 września?

Odpust w maryjnym sanktuarium w Kodniu, który przypada w najbliższą środę, odbędzie się normalnie, mimo stanu wyjątkowego – zapewnił kustosz sanktuarium o. Krzysztof Borodziej.

Sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Kodeńskiej Matki Jedności jest popularnym miejscem pielgrzymkowym na południowym Podlasiu. Co roku na odpust w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny przyjeżdżają tu katolicy z woj. lubelskiego i podlaskiego. Nie brakuje pielgrzymów z innych regionów. Kodeń, który leży przy granicy z Białorusią jest objęty strefą stanu wyjątkowego.

>>> Suma odpustowa w Kodniu [GALERIA]

Odpust zgodnie z planem

„Odpust odbędzie się zgodnie w planem. W piątek rano rozmawialiśmy w tej sprawie ze Strażą Graniczną i władzami samorządowymi. Oni nie widzą żadnych przeszkód, aby wierni, pielgrzymi nie mogli tutaj dotrzeć. Będą msze święte, nabożeństwa, a także procesja z bazyliki na kalwarię” – powiedział o. Borodziej. Uroczystości religijne połączone są również z dożynkami.

Kustosz sanktuarium zapewnił, że nie ma przeszkód, aby dojechać do sanktuarium, „jeżeli celem jest uczestniczenie w kulcie, czyli przyjazd ma mszę świętą, albo udział w nabożeństwach”. „Podczas ewentualnej kontroli policji wystarczy powiedzieć funkcjonariuszom, że jedzie się do kościoła lub na uroczystości religijne” – wyjaśnił.

fot. Michał Jóźwiak

Co z pielgrzymkami?

Dodał, że jeżeli chciałaby przyjechać grupa zorganizowana, „organizatorzy powinni zgłosić się do komendanta Straży Granicznej w Kodniu i poinformować o tym”. „On tu na miejscu przekaże policji, że jedzie pielgrzymka i policjanci ją przepuszczą” – oznajmił.

>>> Maciej Kluczka: migranci nas podzielili, zanim zdążyli przekroczyć nasze granice [KOMENTARZ]

W ocenie o. Borodzieja na niedzielnych mszach „był pełen kościół ludzi”. „Na kalwarii również było dużo wiernych, no może trochę mniej niż w ubiegłą niedzielę. Natomiast praktycznie nie ma zorganizowanych grup pielgrzymkowych. Wczoraj były tylko dwa autokary” – relacjonował.

Wytłumaczył, że pielgrzymi nie przyjeżdżają na nocleg w domu pielgrzymkowym. „Wówczas – zgodnie z przepisami – traktowane jest to, jako działalność hotelowa, a to już nie wchodzi w grę. Dlatego kilka grup pielgrzymkowych się wycofało” – poinformował.

Od czwartku w pasie przygranicznym z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, zaczął obowiązywać stan wyjątkowy. Objęto nim 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta, wydanego na wniosek Rady Ministrów.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze