Kołobrzeg: policjanci wybili szybę w aucie, by ratować zamkniętego w nim psa
Kołobrzescy policjanci wybili szybę w nagrzanym samochodzie, by ratować zamkniętego w nim wyczerpanego i niereagującego na nawoływanie psa. Po uwolnieniu został napojony i nakarmiony. Jego właścicielka twierdziła, że psa zostawiła tylko na chwilę.
Do zdarzenia doszło w czwartkowe popołudnie w Kołobrzegu (Zachodniopomorskie) przy ul. Kościuszki.
>>> Modlitwa przed posiłkiem? Ten pies to potrafi! [WIDEO]
Policja podała, że o psie, który jest zamknięty w samochodzie zaalarmował dyżurnego KPP w Kołobrzegu przechodzień. „Mężczyzna szukał właściciela tego pojazdu, ale bez skutku. Martwił się, że pies może dłużej nie wytrzymać w takim słońcu” – poinformowała w piątek kołobrzeska policja w komunikacie prasowym.
Na miejsce pojechał patrol policji. Funkcjonariusze ocenili, że pies jest bardzo wyczerpany i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Zwierzak nie reagował na nawoływanie.
Policjanci podjęli decyzję o wybiciu szyby w samochodzie. Uwolniony pies dostał wodę do picia i jedzenie.
>>> Pies zamieszkał na cmentarzu. Od dwóch lat siedzi przy grobie właściciela
„Po całym zajściu na miejscu interwencji zjawiła się właścicielka psa. Kobieta nie widziała nic złego w swoim zachowaniu, twierdząc, że nie było jej tylko chwilę, a pies miał uchyloną szybę” – podała policja.
KPP w Kołobrzegu wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Policja przypomina, że tego typu zachowanie może zostać zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzęciem, a to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |