fot. Grzegorz Szpak, NINIWA(2)

Komenatrz do Ewangelii, 5 września 2025

Z Ewangelii na dziś: „Faryzeusze i uczeni w Piśmie rzekli do Jezusa: «Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, podobnie też uczniowie faryzeuszów; natomiast Twoi jedzą i piją». A Jezus rzekł do nich: «Czy możecie nakłonić gości weselnych do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli». Opowiedział im też przypowieść: «Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki, i samo wycieknie, i bukłaki przepadną. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego, nie chce potem młodego – mówi bowiem: ‘Stare jest lepsze»” (Łk 5,33-39). 

To trochę przypowieść o nas. O mnie na pewno. Chcemy podobać się Bogu – ale jednocześnie żyć po swojemu – w tym jesteśmy naprawdę dobrzy. Chcemy słuchać Ewangelii – ale zachować swoje „ale”. Trochę z Bogiem, trochę „po staremu”. Tylko że Jezus mówi dziś wprost: tak się nie da na dłuższą metę. Wino przechowywano wtedy w bukłakach – ze zwierzęcej skóry. Nowe wino wlewano tylko do świeżych, elastycznych naczyń. Bo fermentowało – rozpychało. Stary bukłak by pękł. A Jezus mówi: „Nowe wino trzeba lać do nowych bukłaków”. To nie chodzi o opakowanie. To chodzi o nasze wnętrze. Nie da się żyć długo w duchowym rozdwojeniu. Czytać Ewangelię, a jednocześnie: nie przebaczać; oszukiwać w relacjach i finansach; ranić najbliższych; bezwzględnie oceniać; mówić „to nic takiego” wobec tego, co zabija miłość. Jezus nie chce moralizować. On chce nas ocalić przed pęknięciem. Bo życie z podwójnym systemem szybko męczy. I nie daje pokoju. Bóg nie mówi: „Albo wszystko, albo nic”. Mówi: „Zacznij dziś. Pozwól, że uczynię cię nowym człowiekiem”. Bo nowe wino – to nowe życie. A ono naprawdę smakuje lepiej. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze