fot. PAP/Michał Zieliński

Komentarz do Ewangelii, 10 grudnia 2024

Z Ewangelii na dziś: „«Jak wam się zdaje? Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych»” (Mt 18,12-14). 

Jesteśmy na etapie, kiedy Jezus naucza uczniów o wspólnocie. Najważniejszy nie jest w niej ktoś największy, najbardziej „obrotny”, ale ktoś pokorny, służący innym, czy odszukany przez Chrystusa. W Adwencie św. Mateusz przypomina nam, że dobry Bóg nie chce, abyśmy się błąkali po peryferiach świata, życia i się gubili. Chce nas odnaleźć na wiele kreatywnych sposobów (uciekajmy od wpojonego nam „kaznodziejskiego obrazu”, że dla nas pozostawia inne owce samym sobie, bo jako właściciel stada ma od pilnowania ich pasterzy). Kłopot jest w tym, że nie zawsze chcemy dać Mu się odnaleźć. On szuka nas zawsze, ponieważ jesteśmy przecież Jego umiłowanymi dziećmi. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze