fot. Wojtek Jargiło/PAP

Komentarz do Ewangelii, 10 grudnia 2025

Z Ewangelii na dziś: „Jezus przemówił tymi słowami: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie»” (Mt 18,12-14). 

Autor Ewangelii, Mateusz, w jedenastym rozdziale przekonuje, Kto jest naszym źródłem pokrzepienia, siłą do chrześcijańskiego życia – nie tylko w Adwencie. Czasem, aby odpowiedzieć, że to Jezus, potrzebujemy lat czy trudnych, wręcz granicznych wydarzeń w życiu. Po swojemu umiemy całkiem dobrze żyć, ale czy chcemy i umiemy żyć po Bożemu, ewangelicznie? Słowo „jarzmo” w języku greckim brzmi zygos i oznaczało nie tylko narzędzie do łączenia wołów. Uczniowie rabinów mówili, że „przyjęli jarzmo Tory”, czyli weszli w styl życia zgodny z nauczaniem swego rabina, zaczęli iść razem. Kiedy Jezus zaprasza: „Weźcie na siebie moje jarzmo” – nie mówi więc o ciężarze, bo dziś tak słowa „jarzmo” rozumiemy, ale o relacji bliskości. Chce, byśmy szli z Nim razem, krok w krok, przyjmując Jego i Ewangelię za swoje. To zaproszenie do życia, w którym mimo trudów serce znajduje pokój, szczęście i spełnienie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze