Fot. youtube/The Incredible Journey

Komentarz do Ewangelii, 10 lutego 2023

Z Ewangelii na dziś: „Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, z dala od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się. Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. Jezus przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I przepełnieni zdumieniem mówili: «Dobrze wszystko uczynił. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę»” (Mk 7, 31-37). 

W Ewangelii Jezus uzdrawia głuchoniemego. Bierze go na bok. Najpierw przywraca mu słuch, potem mowę. Nie poznaliśmy jego imienia, co jest świadomym zabiegiem literackim, często stosowanym przez św. Marka w jego zapisie Ewangelii. Może dlatego, abyśmy pomyśleli, że każdy z nas, jak ten chory, może przyjść do Boga i prosić o uzdrowienie duchowe czy fizyczne, czy też o inny dar. Ciekawa jest też kolejność uzdrawiania (słuch, a potem mowa). Jest w tym mądrość. Wpierw trzeba nam usłyszeć Boga, dać mu się przemienić, zacząć żyć Ewangelią, a potem używać mowy do dzielenia się wiarą czy budowania ewangelicznych relacji. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze