![](https://misyjne.pl/wp-content/uploads/2025/02/882-900x380.jpg)
fot. Bristek Jegor/freepik
Komentarz do Ewangelii, 10 lutego 2025
Z Ewangelii na dziś: „Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go rozpoznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych tam, gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby ci choć frędzli u Jego płaszcza mogli dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie” (Mk 6,53-56).
Bóg jest dobry. Oczyma wyobraźni widzę tę scenę. Święty Marek zapisał: „Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych tam, gdzie, jak słyszeli, przebywa”. Zastanawiam się, czy „biegam po całej okolicy”, czy mi realnie zależy na tym, aby w modlitwach, a może i bezpośrednio, przyprowadzić ludzi do Jezusa? Może poddaję się, bo myślę, że nie warto, że nic to nie da, że jedni nie chcą, a inni mnie wyśmieją? Ten tekst biblijny odkrywam jako zachętę do aktywności, kreatywności, do otwarcia na wszystkich – do tego, aby dzielić się wiarą z innymi, aby innych w modlitwach zanieść do Boga. Do tego, by dzielić się wiarą przede wszystkim przez sposób życia, a czasem i słowo.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |