
fot. nature addict, pixabay
Komentarz do Ewangelii, 10 maja 2025
Z Ewangelii na dziś: „W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: «Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem». A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: «Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?». Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: «To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą». Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: «Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca». Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?». Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym»” (J 6,55. 60-69).
Znam to. Gdy coś się sypie, wali, nie idzie po mojej myśli. Gdy pojawiają się zbędne uczucia – złość, bezsilność, rozczarowanie… Wtedy zadaję sobie pytania: do kogo mam pójść? Kto mnie zrozumie? Czasem idę do Chrystusa. Czasem do ludzi, których On postawił na mojej drodze. Ale bywa też inaczej – szukam łatwej drogi. Takiej, na której usłyszę to, co chcę usłyszeć, a nie to, co naprawdę jest mi potrzebne. Czasem człowiek szuka pomocy tam, gdzie jej nie ma: w używkach, w scrollowaniu Instagrama czy TikToka, w rzeczach zastępczych, w ucieczce od siebie samego. Ale – nie tędy droga. To On mnie ukoi. Pozwoli mi stanąć na nogi. Zebrać się. I pójść dalej – z Nim.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |