Komentarz do Ewangelii, 11 listopada 2020

Z Ewangelii na dziś: „Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: »Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!« Na ten widok rzekł do nich: »Idźcie, pokażcie się kapłanom!« A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin” – (Łk 17, 11-17). 

W Święto Niepodległości słyszymy Ewangelię o wdzięczności. To ważne, aby patrzeć na świat z odpowiedniej perspektywy. To, co mamy, co osiągnęliśmy, to kim jesteśmy, kogo mamy wśród najbliższych nam osób, zawdzięczamy Bogu i naszej współpracy z Nim. Nie tylko nam samym, czy ślepemu przypadkowi. To powód do wdzięczności. Powodem do wdzięczności Bogu i ludziom jest także nasza wspólnota narodowa, jak mówił Jana Paweł II, jest nam dana i zadana. 

Galeria

Wtorek, 10 listopada w obiektywie

Oblaci

Święty Krzyż: nie żyje o. Kazimierz Bielak OMI

Wiadomości

Uwaga na fałszywe relikwie św. Siostry Faustyny w internecie

Wiadomości

Francja: Lourdes będzie sanktuarium narodowym

Wiadomości

Młody prawnik rzuca wszystko dla misji w chilijskich slumsach [ROZMOWA]

Naszym zdaniem

Justyna Sprutta: św. Marcin nie tylko od rogali