Komentarz do Ewangelii, 11 lutego 2020
Z Ewangelii na dziś: „I mówił do nich: «Sprawnie uchylacie Boże przykazanie, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: ‘Czcij ojca swego i matkę swoją’, oraz: ‘Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie’. A wy mówicie: ‘Jeśli ktoś powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem złożonym w ofierze jest to, co miało być ode mnie wsparciem dla ciebie’ – to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ani dla matki. I znosicie słowo Boże ze względu na waszą tradycję, którą sobie przekazaliście. Wiele też innych tym podobnych rzeczy czynicie»” (Mk 7, 8-13).
To o nas, o tych, którzy „wiemy lepiej”. Nie zawsze chcemy słuchać Boga, bo przecież Jego przepis na życie, szczęście, nie jest dla nas, a my mamy lepszy plan na życie niż On. Jest „nie zabijaj”, no ale jeśli to tylko zlepek komórek… Albo co z tego, że palę oponami czy lakierem w piecu na zimę. Jest „nie kradnij”, ale co z tego, że nie wystawiam paragonów lub ustawiam przetargi. Proszę Boga, abym Go słuchał i starał się żyć tak, jak On mówi. Wierzę, że to prawdziwy przepis na szczęście.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |