Komentarz do Ewangelii, 11 września 2024

Z Ewangelii na dziś: „Jezus podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: «Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże. Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie. Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom. Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą. Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie. Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom»” (Łk 6,20-26). 

Jezus schodzi z góry z Dwunastoma i zaczyna ich nauczać, a także wielu innych uczniów i zgromadzony lud pochodzący z terenów żydowskich, jak i pogańskich (nadmorskie okolice Tyru i Sydonu) – tak jakby chciał podkreślić, że Jego nauka jest uniwersalna. Wierzący czy nie – wszyscy chcemy być szczęśliwi i realizujemy receptę na szczęście, którą przyjmiemy za swoją. Spotykamy różne recepty. Duża kasa, władza, sukces, kolejna „miłość” fizyczna (często zdobywane kosztem ludzi) – niech inni nas podziwiają – to pewien ich skrót. W tej Ewangelii znajduje się recepta na szczęście według Mistrza z Nazaretu zbudowana na dekalogu i przykazaniach miłości – to ich rozszerzenie. Greckie słowo makarioi dosłownie znaczy „szczęśliwi”, a nie tylko „błogosławieni”. Takie też było pierwotne znaczenie użytego w Wulgacie łacińskiego beati. Czy odkryłam/em to, że jedynie Bóg daje prawdziwe szczęście, nasycenie i spełnienie? To ważne pytania. Od odpowiedzi na nie zależy naprawdę wiele. 

Zobacz także