Na zdjęciu Wanda Błeńska, misjonarka lecząca trędowatych w Ugandzie i walcząca o przywrócenie ich godności, fot. Archiwum Wandy Błeńskiej

Komentarz do Ewangelii, 13 listopada 2024

Z Ewangelii na dziś: „Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!». Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!». A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?». Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła»” (Łk 17,11-19). 

To było dla Żydów zaskakujące. Jezus, idąc do Jerozolimy, częściowo przez tereny pogańskie, a częściowo przez samarytańskie (kolejny raz pokazując, że każdy człowiek jest mu ważny), uzdrawia chorych na trąd. Był to być może nawet mały skandal. Po pierwsze – Mistrz z Nazaretu uzdrawia dziesięciu chorych na trąd Żydów, w tym Samarytanina, o którym Łukasz pisze, być może z przekąsem, a może i z pogardą, że był „cudzoziemcem”. Samarytanie byli Żydami (jak Izraelici i Judejczycy), ale pogardzanymi przez pozostałych. Wynikało to z historii. Pozwalali na swoim terytorium budować świątynie wyznawcom innych religii, godzili się na małżeństwa mieszane z poganami, zrezygnowali z obowiązku pielgrzymki do świątyni w Jerozolimie i oddawali Bogu hołd na górze Garizim, a do tego w czasie niewoli babilońskiej to nimi były zasiedlone domy Izraelitów i Judejczyków w Jerozolimie i okolicach, przez co tamci nie mieli gdzie wracać. Po drugie, to było zaskakujące dla pobożnych Żydów, iż Mistrz z Nazaretu pokazał, że w kimś pogardzanym przez innych może być dobro (wdzięczność). Gorszyli się tym, że Bóg nie interesuje się jedynie wybraną częścią ludzkości czy świata (Izraelitami, Judejczykami), ale wszystkimi. Także mną i Tobą – i każdym innym człowiekiem. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze