EPA/PAULO CUNHA

Komentarz do Ewangelii, 13 maja 2025

Z Ewangelii na dziś: „Obchodzono w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia Świątyni. Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: «Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie!». Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy»” (J 10,22-30). 

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej. Mocne słowo i zawstydzające: „Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie”. Idąc tym tropem, czy nasz, mój sposób życia, to co robię, mówię, są wyrazem poważnego traktowania Boga, chrześcijaństwa? Chciałbym móc powiedzieć, że „tak”. Choć nie zawsze. Czasem zwycięża we mnie poganin, żyję tak, wybieram tak, jakbym był „nieochrzczony”. Na szczęście to On nas zna i nie puszcza z rąk. On jest wierny, nawet jeśli my bywamy chwiejni. „Nie zginą na wieki” – to obietnica, której dziś chcę się uchwycić. Maryja w Fatimie wzywała do nawrócenia sercem, nie tylko zewnętrznie. A Jezus przypomina: nie chodzi o piękne deklaracje, ale o ewangeliczne życie, które mówi więcej niż słowa. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze