Fot. Antoni Jezierski/misyjne.pl

Komentarz do Ewangelii, 13 września 2024

Z Ewangelii na dziś: „Jezus opowiedział uczniom przypowieść: «Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: ‘Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku’, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego»” (Łk 6,39-42). 

To ostatnia część „Kazania na Górze”, jednocześnie też przypowieść o dojrzewaniu w wierze i o chrześcijańskim rozwoju duchowym. Jest wiele wad „wzroku duchowego”. Bliskowzroczność – kiedy widzi się tylko swoje grzechy, błędy i wady, a innych nie, to często krok od depresji. Dalekowzroczność – kiedy widzi się tylko grzechy innych, ich błędy i wady, a swoich nie. Zez, astygmatyzm, jaskra, zaćma powodują, że widzi się tylko rzeczywistość pod jakimś kątem, podwójnie lub fragmentarycznie, czyli nieprawdziwie. W dojrzałej wierze chodzi zaś o to, abyśmy mieli wzrok Chrystusowy – abyśmy widzieli wszystko prawdziwie – takie, jakie rzeczywiście jest. I abyśmy spoglądali na innych i na siebie z miłością – to punkt wyjścia do pracy (czasem ciężkiej) nad sobą. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze