fot. PAP/Darek Delmanowicz

Komentarz do Ewangelii, 14 grudnia 2024

Z Ewangelii na dziś: „Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?». On odparł: «Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał». Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu” (Mt 17,10-13). 

Z góry schodzą Jezus, Piotr, Jakub i Jan. Dosłownie „przed chwilą” Jezus przemienił się, to nawiązanie do starotestamentalnych wydarzeń na górze Synaj, gdzie między innymi Żydzi otrzymali dekalog. Zgodnie z powszechnym nauczaniem uczonych w Piśmie Eliasz powróci, aby przygotować drogę Panu Mesjaszowi (Ml 3,23-34; Syr 48,10). Uczniowie Jezusa, z mocną podpowiedzią Mistrza, zobaczyli w Janie Chrzcicielu tego właśnie zapowiadanego Eliasza. Było to potwierdzenie tego, że Chrystus jest Mesjaszem i ta świadomość zapewne zaczynała w nich dojrzewać. Dobrze byłoby, gdyby ludzie w nas, bez podpowiedzi, mogli rozpoznać, że należymy do Boga, że jesteśmy Jego uczniami-misjonarzami. Chodzi o realizowanie w życiu nauki Jezusa: o miłość, przebaczanie, o wprowadzanie pokoju i jedności, o szacunek względem wszystkich, o pomaganie i służbę na rzecz innych własnym kosztem, o dzielenie się tym, co mamy. To dziś, kiedy trzeba nam odzyskać wiarygodność, naprawdę jest bardzo potrzebne. Nie tylko w Adwencie. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze