Fot. Paweł Gomulak OMI/oblaci.pl

Komentarz do Ewangelii, 16 stycznia 2025

Z Ewangelii na dziś: „Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: «Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić». A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony». Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: «Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich». Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego” (Mk 1,40-45). 

Mistrz z Nazaretu uzdrawia trędowatego – może za bardzo się przyzwyczailiśmy do tego obrazu i czytamy go „lekko”. Człowiek ten, odrzucony i wykluczony z życia społecznego przez chorobę, która dla Żydów była konsekwencją grzechów jego lub poprzednich pokoleń, odważnie podchodzi do Jezusa, mówiąc: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Jezus, pełen współczucia, dotyka go – gest niezwykle odważny i przełamujący bariery (z nieczystymi trędowatymi nie wolno było rozmawiać oraz należało ich przeganiać kijem pielgrzyma). Uzdrowiony zostaje przywrócony do wspólnoty, a jego życie nabiera nowego sensu. Jezus nie brzydzi się naszymi grzechami, nami, możemy przychodzić do Niego i prosić o zdrowie. To ewangeliczna podpowiedź i dla nas – abyśmy nikogo nie odtrącali, ale każdemu okazywali szacunek i miłość. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze