Fot. wikipedia / Michał Anioł – See below., Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=16143987

Komentarz do Ewangelii, 17 listopada 2023

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; a przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba ‘deszcz ognia i siarki’ i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi. W owym dniu, kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Miejcie w pamięci żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je. Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą razem mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona». Pytali Go: «Gdzie, Panie?». On im odpowiedział: «Gdzie jest padlina, tam zgromadzą się i sępy»” (Łk 17,26-37). 

Ewangeliczny obraz końca świata nie pasuje do naszego postrzegania świata. Dziś pewnie bardziej motywuje nas do dobrego życia nie strach, ale perspektywa nieba. Co roku zadaję sobie pytanie – czy jestem gotowy na stanięcie przed Bogiem, gdy On przyjdzie? W swoim chrześcijańskim zmaganiu z grzechem, lękami, niewiarą we własne siły, kompleksami – odkrywam Boga jako Miłość: troskliwą, czułą, przebaczającą, otwartą, motywującą do zmiany, dającą życie. Czekam bardziej na spotkanie z Miłosierną Miłością niż z obrazem Boga czyhającego na moje wpadki (wtedy pewnie moje szanse mocno by zmalały). W tym kontekście ta Ewangelia budzi więcej nadziei niż strachu. Święty Jan od Krzyża pisał, że „pod wieczór życia będziemy sądzeni z miłości” i spotkamy się z Miłością. Oby ten rozrachunek dla nas – chrześcijan – był pozytywny. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze