fot. Justyna Nowicka/misyjne.pl

Komentarz do Ewangelii, 17 maja 2024

Z Ewangelii na dziś: „Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?». Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?». Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?». Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?». I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»” (J 21,15-19). 

To już za dwa, trzy dni (zależy jak liczyć). Przed nami uroczystość Zesłania Ducha Świętego. W Ewangelii trzy razy Piotr wyznaje, że miłuje Chrystusa. Dwa pierwsze razy Jezus pyta, czy absolutnie totalnie i bezinteresownie, ponad emocjami, nawet po oddanie życia Go miłuje (gr. agapao), a Piotr odpowiada na innym poziomie, że kocha Go jak przyjaciel (gr. fileo). Za trzecim razem Jezus zniża się do poziomu Piotra i zadaje mu pytanie o to, czy kocha Go jak przyjaciel (gr. fileo) i taką też otrzymuje odpowiedź. Dlaczego ta Ewangelia mówi, że potrzebujemy Ducha Świętego? Bo sami z siebie nie potrafimy wszystkich kochać bezinteresownie – aż po „umieranie”, które realizuje się w konkrecie życia, gdy rezygnujemy dla kogoś z własnych pieniędzy, władzy, sukcesu, zasłużonego odpoczynku, czasu wolnego – wobec przyjaciół może jeszcze czasem się udaje. Jesteśmy „za mali”. Do tego potrzebny jest nam On – Duch Święty, Jego pomoc. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze