Komentarz do Ewangelii, 18 stycznia 2019
Z Ewangelii na dziś: „I przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy»” (Mk 2, 3-5).
W Ewangelii jest o przyjaciołach, i to bardzo kreatywnych. Przed domem wielu ludzi, ale za to niski strop. Musiał się Jezus zdziwić. Mówi katechezę, a z dachu, na linach, opuszczają chorego człowieka. Robią to jego przyjaciele czy znajomi. Nie wiemy dokładnie, kim byli dla chorego, ale na pewno kimś bliskim. W końcu Jezus uzdrawia go. Na modlitwie skupiam się na czymś innym – nie na uzdrowieniu. Na tym, jak ważne jest mieć obok przyjaciół, którzy, gdy nie będziemy mieli sił, przyniosą nas w modlitwach przed Boga. Oni są naszym bogactwem.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |