Komentarz do Ewangelii, 18 stycznia 2021

Z Ewangelii na dziś: „Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków” (Mk 2, 18-20). 

 

Czasem chyba tak próbujemy: „Panu Bogu świecę, a diabłu ogarek”. Z jednej strony modlitwa, msza św., czasem deklaracje chrześcijaństwa (bywa, że ogłaszane publicznie). A z drugiej strony kombinowanie na podatkach; bycie toksycznym w domu, pracy, plebanii czy klasztorze; nienawiść do ludzi zamiast miłości czy szacunku; stosowanie wybiórczo przykazań itd… W sumie chyba tak można, ale nie na dłuższą metę. W ten sposób nie będziemy szczęśliwi, spełnieni. Jezus podpowiada, że nie tędy droga. Warto Go posłuchać. 

Zobacz także